Kobiety, których… nie ma
Zamiast zdjęć kobiet na okładkach czasopism, billboardach i reklamach znalazło się tam hasło "We’re not there yet" ("Jeszcze nas nie ma/jeszcze nie osiągnęłyśmy celu").
Problem dyskryminacji kobiet powraca często za sprawą kolejnych kampanii społecznych podejmowanych w różnych krajach. Wydaje się, że są społeczeństwa i narody, w których szczególnie dużo uwagi powinno się poświęcać temu zagadnieniu i że do tej kategorii trudno przypisać takie państwo jak Stany Zjednoczone.
Tymczasem ostatnia kampania przygotowana przez Bill, Hillary & Chelsea Clinton Foundation prowadzi do zupełnie innych wniosków. W akcji przedstawione zostały najnowsze dane prezentujące skalę problemu dyskryminacji kobiet, także w tym kraju. Okazuje się, że w Ameryce nadal dużym problemem jest właśnie nierówność płciowa, a kobiety są wciąż w dużo gorszej sytuacji niż mężczyźni i muszą radzić sobie z dyskryminacją w pracy, gorszą płacą albo brakiem płatnych urlopów macierzyńskich.
"We’re not there yet" ("Jeszcze nas nie ma/jeszcze nie osiągnęłyśmy celu") głosi hasło, które zamieszczone zostało zamiast zdjęć kobiet z okładek kobiecych czasopism, bilbordów i reklam. W filmie przygotowanym na potrzeby kampanii zamiast sylwetek znanych aktorek i kobiet, które osiągnęły medialny sukces, widać puste krzesła. Kobiety znikają z okładek czasopism, z reklam i bilbordów, nie ma ich w spocie kampanii, ich udział został ograniczony do wypowiadanych przez nie komunikatów.
Ta nieobecność to wymowny sygnał, który ma świadczyć o braku lub lekceważeniu kobiet w przestrzeni publicznej i oddawać, jak wciąż, pomimo wielu korzystnych rozwiązań, wygląda rzeczywistość. Promocja przesłania fundacji, polegająca na ukrywaniu kobiet, usuwaniu ich zdjęć z reklam i okładek gazet, to dość niekonwencjonalne podejście do eliminowania problemu nierówności płciowej. Paradoksalnie jednak taka forma kampanii angażuje uwagę widzów, mimo że, a może właśnie dlatego że, żadna z występujących w kampanii kobiet nie pojawia się na ekranie lub na bilbordach. Sprawia to, że kobiety mogą zostać zauważone. Tym bardziej, że kampania uzyskała wsparcie od znanych i lubianych aktorek czy pisarek, między innymi Cameron Diaz i Sienny Miller, co może mieć duże znaczenie dla odbioru i zyskania przychylności dla wyłaniającego się z akcji przesłania. Być może kampania opierająca się na użyczeniu głosu przez znane osoby, które osiągnęły sukces, sprawi, że głos kobiet, a także prezentowane przez nie fakty zostaną usłyszane i rozważone.
Spot został opublikowany w internecie 8 marca. W jego przygotowaniu fundacji, którą kieruje znana para polityków amerykańskich i ich córka, pomagała agencja Droga5.
Anna Lis
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
21.11.2024
Gwiazdka dla bezdomniaków
-
10.11.2024
MAMY czas na zdrowie?
-
06.11.2024
Nie miej tego w d*pie
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów
-
04.11.2024
Nie chcesz trafić do tego dołka
-
31.10.2024
Poszły z dymem