Ratownicy z czerwoną liną

Wypadek w górach, pożar, katastrofa morska − kreacja przedstawia trzy sceny, na których postacie znajdujące się na pierwszym planie spieszą z pomocą ofiarom tych dramatycznych zdarzeń. Ilustracje utrzymane są w oszczędnej stylistyce − niemal cały rysunek wygląda jak szkic wykonany węglem na kartonie; jedynym kolorowym elementem, który bardzo przykuwa uwagę jest czerwona linia. Kiedy patrzy się na nią z perspektywy osoby niosącej pomoc, linia układa się w kształt rurki zakończonej wenflonem i służącej do pobierania krwi. Z perspektywy ofiary wypadku − to lina ratunkowa pozwalająca ocalić życie. Ten zabieg graficzny − połączenie kaniuli używanej przy pobraniach krwi oraz liny ratowniczej jest swoistą graficzną metaforą przesłania całej kreacji; nadawca przekazuje w ten sposób, że  krwiodawstwo jest aktem odwagi i odpowiedzialności, który ratuje innym życie.

Oprócz podwójnego znaczenia czerwonej linii widocznej na wszystkich kreacjach, kolejnym ważnym zabiegiem, który nadaje istotny kontekst ilustracjom jest sposób zastosowania perspektywy. Twórcy rysunków użyli głębokiej perspektywy linearnej z punktem widzenia położonym wysoko. Odbiorcy oglądają wszystkie sceny jakby z lotu ptaka. Na pierwszym planie, nieco poniżej punktu widzenia znajdują się duże sylwetki ratowników, czyli dawców krwi. Na dalszym planie, narysowane w znacznie mniejszej skali widoczne są ofiary wypadków. Proporcjonalnie większe rozmiary sylwetek ratowników oraz ich postawa ciała, która oddaje siłę i dynamikę sugerują  podobieństwo do superbohaterów znanych z fabuł filmowych. Jednocześnie jednak ci bohaterowie pierwszego planu nie mają na sobie mundurów służb ratowniczych, czy kostiumów charakterystycznych dla postaci filmowych − ich wygląd i ubiór świadczą o tym, że poza akcją ratunkową są przeciętnymi obywatelami. Taki sposób ich przedstawienia zdaje się nieść przekaz o tym, że nawet zwykły człowiek może zostać bohaterem − jeśli zdecyduje się na oddanie krwi ratującej życie.

Mimo wyraźnego zaznaczenia postaci ratowników na pierwszym planie, sceny przedstawiające dramatyczne wypadki i umiejscowione w dalekiej perspektywie nie umykają uwadze odbiorcy. Dzieje się tak dzięki temu, że czerwona linia biegnąca od ratownika do ofiary prowadzi spojrzenie widza prosto od pierwszego do dalszego planu. Na kreacjach uwzględniono różne rodzaje wypadków – od katastrofy morskiej, przez pożar po wypadek w górach. Dzięki temu nadawca podkreśla powszechność dramatycznych zdarzeń losowych i co za tym idzie – duże zapotrzebowania na transfuzje krwi.

Kreację przygotował brazylijski odział agencji Publicis na zlecenie Fundacji Pró-sangue („sangue” w języku portugalskim znaczy „krew”). Fundacja prowadzi największy w Ameryce Łacińskiej bank krwi, który pokrywa niemal 1/3 zapotrzebowania na krew najliczniej zaludnionej aglomeracji miejskiej Brazylii − São Paulo. Szacuje się, że samo miasto liczy niemal 12 mln mieszkańców, a cała aglomeracja – ponad 21 mln. Fundacja Pró-sangue obsługuje 128 szpitali znajdujących się na terenie tego ogromnego zespołu miejskiego i zbiera miesięcznie ponad 12 tys. jednostek krwi.

Paulina Giersz