Lustrzane odbicie do przygarnięcia

Najczęściej o widokach w zewnętrznym lusterku zapomina się zaraz po opuszczeniu pojazdu. W tym przypadku było jednak inaczej. Obraz jaki ujrzeli kierowcy może stać się początkiem wielkiej przyjaźni, której nie sposób wymazać z pamięci.

Ludzie z organizacji Miami Dade Animal Services postanowili zwrócić uwagę społeczeństwa na problem psów latami oczekujących w schroniskach na nowych właścicieli. W tym celu zdecydowali się umieścić prosty przekaz namawiający do adopcji bezpańskiego pupila w miejscu, na które każdy aktywny użytkownik samochodu, chcąc nie chcąc, spogląda. Trudno byłoby przecież kierować pojazdem nie korzystając z zewnętrznych lusterek.  Na nich właśnie twórcy kampanii "Mirror mates" ("Lustrzani kumple") postanowili umieszczać specjalnie w tym celu przygotowane nalepki ze zdjęciem psa czekającego na nowego właściciela, namiary na najbliższe schronisko oraz hasło: "Your new best friend is closer than it appears" ("Twój nowy najlepszy przyjaciel jest bliżej niż ci się wydaje"). Każda fotografia została wykonana w taki sposób, by po jej umieszczeniu na lusterku miało się wrażenie, że widoczny na niej pies znajduje się w samochodzie i przez tylne okno wystawia właśnie głowę, którą teraz widać w odbiciu. Ma to zachęcić właścicieli pojazdów do włączenia się w akcję adopcji bezpańskich psów przebywających w schronisku.

Główną siłą przekazu kampanii stworzonej przez agencją Alma jest próba uświadomienia odbiorcom że pies jest wiernym, choć niemym świadkiem codziennych wydarzeń. Wyraźnie nawiązują do tego również dwa plakaty które powstały w jej ramach. Widać na nich różne scenki z życia w których zawsze udział bierze też pies, będący nieustannie gdzieś pobliżu. Całość została opatrzona wymownym hasłem: "A true friend is always there. Adopt one now" ("Prawdziwy przyjaciel jest zawsze blisko. Zaadoptuj").

Maciej Zubel