Właściciele czworonogów dostawali przesyłki w postaci nieposprzątanych odchodów. Jednak tylko ci, którzy naprawdę nie sprzątnęli po swoich pupilach.
Psie odchody straszą na ulicach wielu miast na całym świecie. Miasto Brunete pod Madrytem postanowiło uporać się z tym wstydliwym problemem w dosyć zaskakujący sposób. Ponieważ pierwsza z akcji, kiedy to po uliach jeździły makiety odchodów na kółkach, nie przyniosła wymiernych i długoterminowych skutków, skorzystano z innego pomysłu, czyli doręczania zaskakujących przesyłek do rąk właścicieli.
Lost &Found Department (Biuro Rzeczy Zagubionych i Odnalezionych) niczym dobrze prosperujące biuro detektywistyczne błyskawicznie namierzyło właścicieli, którzy po swoich pupilach nie sprzątają i oddawali im to o czym zapomnieli, ‘zagubili’ lub na co nie zwracają uwagi. Pracowało przy tym dwudziestu wolontariuszy, którzy skorzystali także z miejskiego rejestru psów. W tajemniczym pudełku, poza nieprzyjemnie pachnącą zawartością, umieszczono informację, że następnym razem taka chwila nieuwagi będzie ukarana odpowiednim rachunkiem w wysokości kilkuset euro. Według danych urzędu miasta, ilość pozostawianych psich kup zmniejszyła się o 70%.
Kornelia Machura
nazwa kategorii: Wydarzenia
CZYTAJ TEŻ:
-
01.02.2023
Dąb Fabrykant na Europejskie Drzewo Roku!
-
31.01.2023
Przystanek Zieleń na Mokotowie i Wilanowie
-
26.01.2023
Zrób coś za nic. Zostań dawcą szpiku
-
17.01.2023
Dbaj o siebie
-
13.01.2023
Jak reagują polskie gwiazdy na nagrania z ferm futrzarskich?
-
12.01.2023
(Nie) witaj szkoło!