Żenujące, kiczowate... 10 najgorszych polskich kampanii społecznych 2011 r.
Posłowie i posłanki SLD bardzo chcą być cool, trendy, „superstar” (cokolwiek by to miało znaczyć). Droga do tego bywa wyboista, trudna i obfituje w żenujące reklamy wyborcze, które odnotowujemy w tym zestawieniu z obywatelskiego obowiązku. Pierwszym poważnym ostrzeżeniem dla sztabowców SLD było przyznanie tytułu najgorszej kampanii społeczno-politycznej w 2010 roku przez kapitułę konkursu Chamlety. „To on zmieni. To on zrobi. Właśnie to on sprawi, że lepszy będzie kraj” – śpiewały tzw. bliźniaczki Napieralskiego, a sam podmiot liryczny podczas konferencji prasowej prezentował jak należy pląsać w takt piosenki. Dobrą passę w kolekcjonowaniu statuetek Chamletów partia kontynuowała także w 2011 roku. Nagrodą została uhonorowana kandydatka na posłankę, Pani Katarzyna Lenart, za spot wyborczy, w którym robi striptiz. Ani to porno, ani erotyka, ale na podstawie wytycznych społeczności Youtube do filmu wprowadzono ograniczenia wiekowe. Starszym czytelniom również nie polecamy oglądać, ale na w razie czego spot prezentujemy powyżej. Korzystając z okazji warto również odnotować song wyborczy Łukasza Naczasa, kierownika biura medialnego SLD. Prominentni działacze partii wydają się mieć medialne flow i nie przejmują się występem w produkcji przywodzącej na myśl dobrze zrealizowany film ze studniówki. Drodzy sztabowcy SLD, to jest nieśmieszne i niefajne, a cool – wobec tego, co zaprezentowaliście – to może być Carla Bruni, albo Barack Obama, a nie poseł z kraju nad Wisłą.
CZYTAJ TEŻ:
-
21.11.2024
Gwiazdka dla bezdomniaków
-
10.11.2024
MAMY czas na zdrowie?
-
06.11.2024
Nie miej tego w d*pie
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów
-
04.11.2024
Nie chcesz trafić do tego dołka
-
31.10.2024
Poszły z dymem