Dwa do trzech oddechów w toksycznym dymie wystarczą, aby zaburzyć proces oddychania i doprowadzić do utraty przytomności. Wrażenie wywołane oddychaniem dymem w trakcie pożaru podobne jest do tonięcia. Tę analogię wykorzystał brytyjski rząd w kampanii „Nie ryzykuj utonięcia w toksycznym dymie” w ramach akcji „Ogień zabija”.
Kampania realizowana od początku października br. przez Rainey Kelly Campbell Roalfe/Y&R informuje, że tylko częste – cotygodniowe – sprawdzanie alarmu przeciwpożarowego jest gwarancją bezpieczeństwa i niezawodności mechanizmu.
Badania wskazują, że Brytyjczycy lekceważą zagrożenia płynące z przebywania w dymie podczas potencjalnego pożaru i mają naiwne wyobrażenia: prawie połowa z nich uważa, że w pokoju wypełnionym dymem mogliby przeżyć dłużej niż 2 minuty; podobna liczba respondentów deklarujei, że byłaby w stanie wyczuć dym po zapachu, a 1/5 sądzi, że w razie pożaru zostałaby zaalarmowana przez sąsiadów lub swojego psa. Jednak jedynym skutecznym sposobem uniknięcia pożaru i ocalenia życia jest posiadanie sprawnego alarmu przeciwpożarowego.
M.Kryńska
nazwa kategorii: Wydarzenia
CZYTAJ TEŻ:
-
13.03.2023
Brak towaru w magazynie
-
10.03.2023
Rumia oddaje głos śmieciom
-
08.03.2023
Z okazji Dnia Kobiet — start kampanii „Okres w moim życiu”
-
03.03.2023
Dove rozpoczyna kampanię społeczną Detox FEEDu
-
24.02.2023
Wszystko gra?
-
15.02.2023
All you need is… OZE. Ruszyła kampania promująca odnawialne źródła energii