Kanadyjskie prawo dotyczące zwierząt jest szokująco anachroniczne – definiuje je jako własność, a nie żywe istoty. Dlatego tamtejsza organizacja, zajmująca się ratowaniem zwierząt domowych, Mattie’s Place, uruchomiła Pet-ycję / Pet-ition (nieprzetłumaczalna gra słów: pet znaczy zwierzę domowe), pierwszą petycję podpisaną przez zwierzęta w celu poprawy praw, które ich dotyczą.
W kampanii wykorzystano lukę w istniejącym prawie – przepisy nie precyzują, czy do podpisania petycji trzeba być człowiekiem. Zamiast tego wzywa się jedynie do podania imienia i nazwiska, adresu oraz własnoręcznego podpisu. Dzięki tej „usterce” stworzono pełnoprawny szablon, w którym znalazły się rubryki wypełniane przez opiekunów zwierząt (imię pupila i jego adres) oraz obszerna ramka, w której zwierzęta mogły złożyć swój podpis łapą. Zapis kampanii można obejrzeć na filmie poniżej:
txt: Dorota Chrobak
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
16.12.2024
Polka u ginekologa
-
15.12.2024
Sportkrastynacja. Co to takiego?
-
14.12.2024
Wieńce pogrzebowe, wieńce socialmediowe
-
13.12.2024
Marine Fashion Week
-
11.12.2024
Cicha inwazja
-
10.12.2024
Sigma — Młodzieżowym Słowem Roku 2024