Nie wierzcie rosyjskim bajeczkom!

Ze wszystkich krajów byłego bloku wschodniego, położonych w Europie środkowo-wschodniej, Słowacja pozostaje państwem najsilniej zindoktrynowanym przez rosyjską propagandę. Dla przykładu: ze zdaniem, że inwazję na Ukrainę sprowokował Zachód, zgadza się zaledwie 3% Polaków. Tymczasem na Słowacji odsetek ten sięga niemal 40%!

By przeciwdziałać tej niebezpiecznej tendencji, słowacki oddział Komisji Europejskiej zainicjował powstanie niebanalnej kampanii społecznej. Jej twórcy sięgnęli po klasyczną, rosyjską bajkę dla dzieci z 1964 roku, która dla całych pokoleń Słowaków stała się kwintesencją rosyjskiej kultury i sztuki (m.in. stanowiła żelazny punkt bożonarodzeniowego programu telewizyjnego – podobnie jak w Polsce komedia „Kevin sam w domu”). Głosu głównej bohaterce, Nasteńce, udzieliła przed laty zaledwie 15-letnia Darina Chmúrová, która nigdy później nie powróciła do postaci, dzięki której zyskała nieprzemijającą sławę. Aż do teraz. Obecnie Nasteńka, najpopularniejsza na Słowacji postać z rosyjskiej bajki, opowiada się mocnym głosem przeciwko kremlowskiej propagandzie:

Kampania odniosła imponujący sukces, zwłaszcza w mediach społecznościowych: została podchwycona przez słowackie instytucje, celebrytów, influencerów, dziennikarzy a nawet członków Parlamentu Europejskiego, zarówno ze strony Słowacji jak i Czech.