Nie ma na półkach, jest w oceanie

Na plażach coraz częściej znajdowane są opakowania po produktach, które dawno temu wycofano z rynku. Nic w tym dziwnego. Potrzeba aż pięćset lat, by plastik uległ biodegradacji – choć o przyczynie, dla której został wyprodukowany, może już nikt nie pamiętać.

Kampania społeczna zrealizowana na zamówienie dwóch organizacji pozarządowych, Fundación Meri oraz Plastic Oceans, przypomina o tym przygnębiającym zjawisku w formie pięknie zaprojektowanych, a zarazem budzących niepokój grafik. Każdą z nich można traktować jako metaforę naszego konsumpcjonizmu – pod estetycznie nienaganną, kuszącą formą często kryje się paskudna i niebezpieczna treść.