W animacji wykorzystano w niej fragment książki „Going West” Maurice Gee, jednego z najbardziej cenionych nowozelandzkich pisarzy. Podczas gdy lektor przytacza fragment utworu, na ekranie pojawiają się wycięte z papieru, poszczególne elementy opowiadanej historii. Tory kolejowe, krzaki czy tablice cmentarne wprost wyrastają z kart książki. Efekt potęgują kadry i różne poziomy ostrości obrazu, a wciągającą całość dopełnia dźwięk. Ponad dwuminutowa animacja miała, w zamyśle jej twórców, promować książki i samo czytanie. Ale równocześnie zamieszczony w serwisie You Tube spot stał się hitem wśród internautów. W ciągu dwóch tygodni został obejrzany ponad 300 tysięcy razy. Znalazł się też na 9. miejscu w rankingu Viral Video Chart.
Więcej o tej kampanii: Tutaj
CZYTAJ TEŻ:
-
25.04.2024
„Śniadanie już nie na trawie”
-
24.04.2024
Dla twojego bezpieczeństwa
-
22.04.2024
Z dupy problem
-
19.04.2024
Kto dogoni psa? Nikt
-
19.04.2024
Nic się nie stałooooo!
-
17.04.2024
Najlepszy przyjaciel sadysty