Jak żyć z karaluchami na skórze?

Kreacje kampanii „Scratching The Surface” (Drapiąc powierzchnię) powodują dreszcz obrzydzenia. Przygotowała ją agencja Beta z Londynu na zlecenie British Skin Foundation. Kreacje są równocześnie estetyczne, jak i bardzo przejmujące.

Po nagim ciele ładnej, młodej kobiety chodzą karaluchy, a hasło dopytuje: „Make your flesh crawl? Imagine a lifetime of skin disease.” (Coś oblazło Twoje ciało? Wyobraź sobie całe życie z chorobą skóry.) Bohaterka drugiej kreacji owinięta jest drutem kolczastym, a podpis tłumaczy: „8 million Britons feel trapped in ther own skin” (8 milionów Brytyjczyków czuje się uwięzionych w swej skórze.) Przy nagiej kobiecie, której skórę pokrywają głębokie pęknięcia, znajduje sie informacja: „Some skin diseases need more than just a good moisturiser” (Niektóre choroby skóry potrzebują więcej niż tylko dobrego kremu nawilżającego).

Tytuł kampanii jest aluzją do faktu, że dolegliwości zewnętrzne stanowią jedynie przysłowiowy wierzchołek problemu, a choroby skóry mają poważne konsekwencje dla ludzkiej psychiki.

Inauguracja kampanii miała miejsce w London’s National Portrait Gallery, a poparły ją znane osobowości brytyjskiego filmu i telewizji – aktorzy Jim Broadbent i Imogen Stubbs, oraz prezenterka telewizyjna Gloria Hunniford.
Paulina Ruszkowska