Piękna biżuteria zdobiąca widoczne na zdjęciu rentgenowskim połamane ręce i nogi, to prezenty od bijących mężów. Kampania „There’s no excuse for domestic violence. Talk with someone who care.” (Nie ma usprawiedliwienia dla przemocy domowej. Porozmawiaj z kimś, kogo to obchodzi) ukazała się w emirackiej prasie w lutym 2008 roku, jako efekt współpracy organizacji City of Hope z agencją TBWARAAD Abu Dhabi.
Drukowane w gazetach obrazy przedstawiają zdjęcia rentgenowskie dłoni, ręki i stopy kobiecej z ekskluzywną biżuterią oraz wyraźnie złamanymi kośćmi. Hasła mają sugerować wypowiedź samej poszkodowanej: „He gave me this for our anniversary” (Dał mi to na naszą rocznicę) głosi napis przy diamentowej bransolecie, a „He gave me this for nothing at all” (Dał mi to bez żadnego powodu) – przy złamanej kości. Zaraz za nimi, w kontraście „He gave me this for nothing at all” (A to dał mi za nic). Kampania miała na celu uświadomienie, że bicia nie da się w żaden sposób usprawiedliwić. A drogie prezenty czy pamięć o szczególnych dniach takich, jak urodziny, rocznice etc., wcale nie wykluczają problemu agresji w rodzinie, ani nie powinny ukrywać tej tragedii.
Ofiary przemocy w rodzinie znajdują najróżniejsze sposoby na usprawiedliwianie swoich najbliższych. Jednak nie we wszystkich krajach system pomocy takim osobom jest równie rozwinięty, jak w Europie. Od zaledwie ośmiu lat w Dubaju działa pierwsza w regionie Zatoki Perskiej organizacja szerząca ideę, że nie istnieje żadne usprawiedliwienie dla przemocy domowej.
City of Hope powstała z inicjatywy Amerykanki Sharli Musabih, która wyszła za Emiratczyka i zamieszkała w Dubaju. Wraz z dwiema innymi kobitami, Leną Mustepha i Margaret Greeney zaangażowała się w stworzenie specjalnych domów, w których ofiary przemocy domowej, handlu ludźmi i gwałtów, będą miały czas i niezbędny spokój na odbudowanie swojego życia.
W społeczeństwie muzułmańskim podejmowanie działań na rzecz ofiar przemocy domowej jest szczególnie skomplikowane z punktu widzenia akceptacji publicznej. Kwestia wszelkich sporów pomiędzy małżonkami postrzegana jest przez społeczeństwo jako bardzo prywatna sprawa, w którą nie należy w żaden sposób ingerować. Osoby podejmujące próby negocjacji między mężem a żoną odbierane są jako wrogowie i to przez obie strony konfliktu. Dodatkowym problemem w krajach muzułmańskich jest to, że ofiary porywczych mężów, handlu ludźmi czy gwałtu niejednokrotnie nie mają gdzie się podziać. W społeczeństwach tych wciąż często egzystuje przeświadczenie o bezwzględnej winie kobiety. Domy tworzone przez Sharlę Musabih mają stanowić schronienie dla nich na kilka pierwszych, najtrudniejszych miesięcy po podjęciu walki o nowe życie.
M.Nowak
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
25.11.2024
Nie bądź dzieckiem!
-
25.11.2024
Twój wybór
-
06.11.2024
Nie miej tego w d*pie
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów
-
04.11.2024
Nie chcesz trafić do tego dołka
-
31.10.2024
Poszły z dymem