Plakaty wyglądają jak ilustracje do książek dla dzieci. Utrzymane w bajkowej konwencji przedstawiają chłopca płynącego łódką, obserwującego księżyc, dziewczynkę przy latarni morskiej i wspinającą się na chmurę. Dzieci łączy jedno – cała czwórka wypatruje swoich nowych rodziców.
Porzucone, niechciane dzieci to ogromny problem w Rosji. Domy dziecka są przepełnione, a Rosjanie nie kwapią się do adopcji. Według oficjalnych danych, nowy dom znajduje zaledwie co szósty podopieczny sierocińców. Trudną sytuację skomplikowało niedawne wprowadzenie ustawy, która zakazuje Amerykanom adoptowania rosyjskich dzieci.
Celem kampanii „The children are waiting” („Dzieci czekają”) jest uświadomienie Rosjonam skali problemu oraz zachęcenie ich do adopocji. Bohaterowie uwiecznieni na plakatach nie są modelami z agencji – to prawdziwi podopieczni domów dziecka, którzy także czekają na nowy dom.
Kampanię zainicjowali i przygotowali Siergiej Poliszuk, założyciel fundacji „The Road to Children”, Dima Guszczin, fotograf oraz Daria Agapowa z agencji BBDO Moscow. Akcja uzyskała poparcie rosyjskiego rządu.
Gabriela Będkowska
nazwa kategorii: Wydarzenia
CZYTAJ TEŻ:
-
19.09.2023
Dach nad głową
-
19.09.2023
Paszport do przyszłości
-
18.09.2023
Źrenice
-
14.09.2023
Najlepsze czasy dla potworów
-
13.09.2023
Magiczne pudełko
-
12.09.2023
Ochraniacze dla psychiki