W ostatnim czasie wiele mówi się i pisze o zakrętkach „na uwięzi”, które są konsekwencją implementacji Dyrektywy Single-Use-Plastics z dnia 5 czerwca 2019 roku. Jednym z wielu elementów Dyrektywy SUP są tak zwane zakrętki „na uwięzi”. Choć rozwiązanie to budzi skrajne emocje społeczeństwa oraz niektórych przedstawicieli sceny politycznej, zostało stworzone, aby zwiększyć efektywność recyklingu. Jakie korzyści przyniesie to rozwiązanie? I czy jest to jedyna zmiana, jakiej mogą spodziewać się polscy konsumenci w najbliższym czasie?
Dyrektywa SUP nakłada na przedsiębiorców wiele obowiązków. Zakazuje sprzedaży szeregu plastikowych produktów jednorazowego użytku, dla których istnieją alternatywy, takich jak słomki, sztućce, talerze, patyczki higieniczne czy mieszadełka do napojów. Wprowadza obowiązek rozszerzonej odpowiedzialności producenta, określa wymagania w zakresie projektowania i znakowania opakowań, poziomy wskaźników selektywnej zbiórki jak również poziom recyklatu w opakowaniach z tworzyw sztucznych. Jednak najgłośniej w ostatnim czasie stało się o niej za sprawą zakrętek „na uwięzi”.
– Skrajne emocje konsumentów, które budzą zakrętki „na uwięzi” to dobra okazja, aby szeroko wytłumaczyć, dlaczego producenci opakowań z tworzyw sztucznych oraz producenci napojów stosują takie rozwiązanie i osadzić je w szerszej perspektywie w odniesieniu do całej dyrektywy „plastikowej” – mówi Dariusz Lizak, prezes Krajowej Izby Gospodarczej Przemysł Rozlewniczy. – Dyrektywa SUP oraz Rozporządzenie PPWR Parlamentu Europejskiego z dnia 24.04.2024 roku, proponują nowe podejście do systemu zarządzania całym cyklem życia opakowań z tworzyw sztucznych. Oznacza to, że rozwiązania, które zostają wprowadzane, mają spełniać szersze założenia w kontekście gospodarki o obiegu zamkniętym i wynikających z tego korzyści dla środowiska i społeczeństwa – dodaje.
Od 1 lipca 2024 roku, zgodnie z ustawą SUP, wprowadzający napoje w opakowaniach z tworzyw sztucznych muszą zastosować tzw. zakrętki na „uwięzi”, trwale przymocowane do opakowania. Wprowadzający napoje w opakowaniach jest zobowiązany osiągnąć określone w ustawie poziomy selektywnego zbierania opakowań i odpadów opakowaniowych: od 2025 roku mają zapewnić zbiórkę butelek na poziomie minimum 77%, a od 2029 roku poziom selektywnej zbiórki nie będzie mógł być niższy niż 90%. Od 2025 roku butelki PET będą musiały zawierać co najmniej 25% recyklatu, a w 2030 roku poziom recyklatu nie będzie mógł być niższy od 30%. Wyzwaniem staje się więc stworzenie systemu i zaprojektowanie rozwiązań, które pozwolą spełnić ambitne cele. Na tę chwilę taką rolę, po zmianach legislacyjnych, odegra wprowadzany system kaucyjny.
Za przytwierdzaniem zakrętek do butelek plastikowych stoją więc konkretne przesłanki. Po pierwsze zmniejszenie liczby zakrętek, które wypadają z obiegu zamkniętego i często nie trafiają do recyklingu. Przytwierdzając je do butelki zwiększa się szansa, że zostaną one odpowiednio przetworzone w tym samym strumieniu zbiórki i recyklingu, razem z butelką PET, zwiększając efektywność odzyskanego surowca do ponownego przetworzenia. Dotychczasowy sposób funkcjonowania selektywnej zbiórki uniemożliwia wydzielenie tak małej frakcji, jaką jest zakrętka, z pozostałych odpadów, które znajdują się w żółtych workach.
– Według założeń dyrektywy SUP producenci napojów w opakowaniach plastikowych powinni spełniać jeszcze jeden wymóg. Uczyć społeczeństwo o zmianach, sposobach na efektywny recykling i planowanych kolejnych wdrożeniach – podkreśla Dariusz Lizak. – W najbliższej przyszłości możemy spodziewać się kolejnych rozwiązań, które będą wspierały społeczeństwa w spełnianiu unijnych norm i celów. Prace przede wszystkim skupiają się na różnego rodzaju alternatywach, które z jednej strony mają być korzystniejsze środowiskowo, a z drugiej – wygodne i przyjazne w użytkowaniu dla konsumentów. Do pewnych rozwiązań będziemy musieli przyzwyczajać się odrobinę dłużej, bo wpłyną bezpośrednio na nasze codzienne nawyki i rzeczywistość, którą dotychczas znaliśmy. Najważniejsze jednak to pamiętać, że nie tworzy się ich po to, żeby uprzykrzać konsumentom życie, ale żeby wspólnie pracować nad dbałością o otaczające nas środowisko.
Zakrętki „na uwięzi” są dobrym pretekstem, aby rozpocząć komunikację o tym, jakie zmiany zauważymy w naszych codziennych nawykach. A te są nieuniknione – zwłaszcza że cele UE w zakresie środowiska są ambitne i pozostają wyzwaniem dla wszystkich państw członkowskich i obywateli UE.
– Trwałe przymocowanie zakrętek do butelek ma zapobiegać ich uwalnianiu do środowiska – dodaje Mariusz Musiał, dyrektor zarządzający ALPLA w Polsce. – W trakcie recyklingu butelek PET, zakrętki są oddzielane i przekazywane potem recyklerom zajmującym się recyklingiem HDPE lub PP. Rozumiemy, że niektóre zmiany mogą być niewygodne dla konsumentów, jednak nieustannie pracujemy nad rozwiązaniami opakowaniowymi, które poprawiają komfort użytkowania opakowań, jednocześnie minimalizując ich wpływ na środowisko.
Źródło: Krajowa Izba Gospodarcza „Przemysł Rozlewniczy”
oprac: Dorota Chrobak
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
02.12.2024
Strzel kasą na zwierzaki
-
29.11.2024
Pomagaj z Bankami Żywności — Świąteczna Zbiórka Żywności już 29-30 listopada
-
27.11.2024
Pocztówki z przeszłości
-
26.11.2024
Jak Polacy piją kawę?
-
26.11.2024
Natychmiast
-
25.11.2024
Nie bądź dzieckiem!