Kiedy ktoś próbuje przesunąć budzące nieprzyjemne odczucia zdjęcie zakrwawionej modelki, na ekranie pojawiają się kolejne ślady krwi. A to wszystko na wyświetlaczu iPada.
Interaktywny zabieg zastosowany w kampanii „Fur iPad Ad” wykorzystuje podstawowe funkcje iPada i reklamę futra. Odbiorca chce przerzucić stronę z futrzaną promocją? Nie jest to łatwe. Każde pociągnięcie palca oznacza kolejną krwawą rysę.
Akcję przygotowaną dla Association Combating Animal Factories przez wiedeńską agencję Demner, Merlicek & Bergmann promuje hasło „Blood sticks to every genuine fur” („W każdym prawdziwym futrze jest krew”).
Celem kampanii „Fur iPad Ad” było zwrócenie uwagi odbiorców na problem produkcji naturalnych futer. Aby powstało jedno niewielkie futro, jak to na iPadowej reklamie, trzeba zabić 27 lisów. Dla porównania na przeciętnej wielkości futro dla dorosłej osoby potrzeba 27 szopów, 40 soboli, 11 rysi, 55 dzikich norek, 100 szynszyli, 152 gronostai. Produkcja „wyjątkowej garderoby” stanowi jedną z najokrutniejszych form hodowli przemysłowej. Polski biznes ma w niej znaczny udział – co roku wykorzystuje życie około 600 tys. norek, 250 tys. lisów i 20 tys. szynszyli.
A.Stachowska
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
24.11.2024
Nie daj się trollom!
-
21.11.2024
Gwiazdka dla bezdomniaków
-
10.11.2024
MAMY czas na zdrowie?
-
06.11.2024
Nie miej tego w d*pie
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów
-
04.11.2024
Nie chcesz trafić do tego dołka