Mobilna prawda

22 grudnia 2016 r., Kraków. Finał głośnego procesu, jaki wytoczył były więzień Auschwitz Karol Tendera niemieckiej telewizji ZDF za użycie określenia „polskie obozy zagłady”. Sąd wydał wyrok korzystny dla p. Tendery i nakazał nadawcy opublikowanie przeprosin w języku niemieckim na stronie głównej swojego portalu www.zdf.de. Pomimo prawomocnego wyroku, stacja nie wywiązała się należycie z orzeczonego wyroku. W związku z tym, na profilach społecznościowych ZDF polscy internauci zaczęli publikować różne grafiki z hasztagiem #GermanDeathCamps.

Do akcji protestacyjno-informacyjnej dołączyła także Fundacja Tradycji Miast i Wsi. To właśnie z jej inicjatywy powstała mobilna kampania, o której rozpisują się obecnie media na całym świecie. Jest to – jak napisali sami organizatorzy – „Akcja społeczna, której celem jest przeciwdziałanie fałszowaniu historii”. I tak oto 1 lutego z Wrocławia wyruszył samochód z przyczepą ciągnącą wysoki na 3 a szeroki na 6 metrów baner przedstawiający obóz koncentracyjny Auschwitz wraz z charakterystycznymi elementami wyglądu Adolfa Hitlera – wąsikiem i zaczesaną na bok grzywką. Obok grafiki zamieszczono napis: „Death Camps Were Nazi German. ZDF Apologize!”.

Ruchomy billboard przejechał przez Niemcy, Brukselę oraz Wielką Brytanię. 5 lutego dotarł do Cambridge, swojej ostatniej destynacji.

Iga Lewandowska