Problemy z palcem? Może zzielenieć, a nawet odpaść… na tej samej stronie piszą też coś o wypadaniu włosów i nagłych krwotokach z nosa. Zaś na drgającą powiekę doradzają samodzielnie zrobiony zastrzyk w oko.
Internet stał się narzędziem, które z powodzeniem zastąpiło wiele tradycyjnych sposobów na funkcjonowanie w rzeczywistości. Niestety, są takie dziedziny życia, w których pod żadnym pozorem nie należy polegać wyłącznie na informacjach w nim znalezionych. Kampania przygotowana na zlecenie Belgian Center of Evidence-Based Medicine przekonuje, że taką dziedziną zdecydowanie jest zdrowie.
Kampanii przyświeca hasło "Don’t google it, check it in a reliable source" ("Nie sprawdzaj tego w Google, sprawdź w wiarygodnym źródle"). Okazuje się bowiem, że aż 75% Belgów próbuje diagnozować się samodzielnie, korzystając z anonimowych lub niesprawdzonych porad, jakich wiele można znaleźć w internecie. Autorzy kampanii, aby zachęcić do zgłaszania się do specjalistów, użyli jednego z narzędzi Google – wykupili reklamę w Google Adwords, a jako słów kluczowych użyli 100 najczęściej wyszukiwanych przez internautów objawów chorob. Po wpisaniu w wyszukiwarkę któregoś z nich użytkownikowi ukazywało się na pierwszym miejscu hasło kampanii oraz jej strona internetowa. Akcji towarzyszy także spot.
Filmy przekonują, że posługiwanie się siecią do autodiagnozy może prowadzić do wyolbrzymiania problemów i przeszacowywania zagrożenia, a także do stosowania niewłaściwych zaleceń. Zachęcają więc do nieulegania iluzji natychmiastowego znalezienia źródła problemu, a zamiast tego do szukania pomocy u specjalistów.
Dominika Charytoniuk
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
24.04.2024
Dla twojego bezpieczeństwa
-
22.04.2024
Z dupy problem
-
11.04.2024
Nie ma jednej drogi z Parkinsonem
-
10.04.2024
Na co przeznaczamy 1,5% podatku?
-
05.04.2024
Zbadaj się, nie odkładaj!
-
26.03.2024
Z nosem w komórkach