Żeby nikogo nie zabrakło
Elegancko zastawiony stół, wystrojeni goście z młodą parą na czele i wzruszająca przemowa matki. Od początku nie ma wątpliwości co do przedstawionych okoliczności. Jednak dopiero wraz z oddaleniem się kamery wychodzi na jaw faktyczny dramat i forma przemowy, nagranej w niedalekiej przeszłości, jeszcze za życia przemawiającej. Twórcy spotu umieszczają odbiorców w samym środku bardzo rodzinnej i intymnej sytuacji tylko po to, aby jednym ujęciem pokazać, co może zniszczyć choroba.
Rzeczywista nieobecność mówczyni w tak ważnym dla całej rodziny momencie jak ślub jej córki, budzi smutek i sprzeciw. Przygotowuje to widza do mocnego tonu, którym nadawca zachęca do walki z niszczącą istotne chwile chorobą. Również hasło kampanii "Cancer is stealing our time. Help us fight back" ("Rak kradnie nasz czas. Pomóż nam z nim wygrać"), jednoznacznie określa ją i jej cele. Nadawcy chcą inwestować w długotrwałe badania nad nowotworami, które mogą pomóc wygrać tę walkę, ale jest to zamierzenie ambitne i trudne, a efekt odłożony w czasie. Dlatego swoim spotem uderzają w czuły punkt, bliski większości odbiorców – obecność, zwłaszcza podczas ważnych wydarzeń w życiu, ważnych ludzi.
Również sama nazwa kampanii "Donate for life" jest bardzo sugestywna. Ta walka ma bardzo konkretne i określone obozy – to bitwa ze śmiercią, o życie. Trudno zaś wyobrazić sobie kogoś, do kogo nie przemawiałyby tak uniwersalne pragnienia i wartości jak walka o przetrwanie i chęć do życia oraz, przede wszystkim, pragnienie ratowania życia bliskich.
Zuzanna Bieńkowska
nazwa kategorii: Wydarzenia
CZYTAJ TEŻ:
-
04.08.2022
Pracoholik pozbawia swoje otoczenie relaksu
-
03.08.2022
delio zamraża ceny pięciuset produktów do końca października
-
29.07.2022
AMS odlicza czas do Godziny „W” – nie tylko w Warszawie
-
26.07.2022
Kampania Poland Soul Travel promuje slow turystykę wśród Austriaków i Szwajcarów
-
22.07.2022
Ponad 85 proc. potrzebnej sumy w zbiórce na Bayraktara dla Ukrainy!
-
21.07.2022
Krwawe diamenty