Gromada ludzi w czarnych okularach z jednym psem na czele. Każdy członek grupy – bez względu na wiek – trzyma laskę, wspomagającą bezpieczne poruszanie się. To zdecydowanie nie rodzinny spacer z psem w niedzielne popołudnie. To z pewnością nie jest tylko przyjaciel.
Jak proste dla przeciętnego dorosłego człowieka może wydawać się przechodzenie przez jezdnię, schodzenie po schodach czy poruszanie się chodnikiem przy ruchliwej ulicy? Można powiedzieć, że banalne, – pod jednym warunkiem – odpowiedzi udziela człowiek ze sprawnym wzrokiem. Bez tego świat staje się jednym wielkim torem przeszkód. I tutaj nieopisaną pomoc stanowi pies-przewodnik.
Kreacja Belgijskiego Centrum Psów Przewodników jasno przedstawia problem: niewidomych jest znacznie więcej niż psów-przewodników. Na grupę 8-10 osób przypada jeden taki pomocnik – to za mało.
Koszt wyszkolenia jednego psa-przewodnika w Belgii to około 20 tys. euro. Poprzez plakaty z hasłem „We need more guide dogs” („Potrzebujemy więcej psów-przewodników”), stowarzyszenie zachęca do darowizny na rzecz wsparcia szkolenia psów, co w następstwie wpłynie na większą niezależność życiową niewidomych, w tych – z pozoru – zwykłych sprawach życia codziennego.
Kreację przygotowała agencja Publicis z Brukseli.
Joanna Bącela
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
25.04.2025
„Ghiblification” — tym razem jako sygnał ostrzegawczy
-
14.04.2025
Całkiem (nie)znany gatunek kwiatów
-
28.03.2025
Strzelanina
-
26.03.2025
Znikający świergot
-
24.03.2025
Konkretna ochrona
-
21.03.2025
BOSS