Czasy, gdy muzea próbowały przyciągnąć publiczność za pomocą nudnych witryn internetowych i ochraniaczy na buty, mamy, na szczęście, za sobą. Obecnie galerie sztuki prowadzą intensywne życie w social mediach, mają swoje profile na Facebooku, Instagramie, TikToku a nawet na OnlyFans (!). A osoby odpowiedzialne za promocję placówek nie wahają się sięgać po rozwiązania nietypowe czy wręcz kontrowersyjne.
Na zlecenie dwóch urugwajskich galerii – Museo Histórico Nacional oraz Museo Blanes z Montevideo – tamtejsza agencja Wild Fi przeprowadziła kampanię „Libertadoras”. Już sam tytuł projektu może budzić emocje, hiszpańskie słowo „Libertadoras” oznacza bowiem kobiety wyzwolicielki w przeciwieństwie do mężczyzn wyzwolicieli. Cała inicjatywa ma zaś na celu przedstawienie nowego spojrzenia na historię Urugwaju w oparciu o aktywną rolę kobiet w walce o niepodległość. Bohaterkami projektu zostało dwadzieścia kobiet, które zasłużyły się w bojach o wyzwolenie Urugwaju, a o których podręczniki szkolne milczą. Ich wizerunki, stworzone w oparciu o źródła historyczne przez artystkę Noe Cor, pojawiły się na wystawianych w powyższych muzeach, powszechnie rozpoznawanych obrazach. Oczywiście bez ingerencji w dzieło sztuki. Każdy obraz użyty w ramach projektu został wyposażony w wizualną „erratę” – mniejsze płótno, umieszczone tuż przed właściwym obiektem i uzupełnione o postać jednej z „matek założycielek” wolnego Urugwaju. Wszystkim, w ten sposób spreparowanym dyptykom, towarzyszyły dodatkowe materiały edukacyjne.
– Nie możemy zmienić historii, ale możemy opowiedzieć ją we właściwy sposób – podkreślają autorzy projektu a zapis ich inicjatywy można obejrzeć na filmie poniżej:
txt: Dorota Chrobak
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
19.11.2024
Drzewo Roku 2025 – zgłoszenia do końca listopada!
-
15.11.2024
„Moje czarne szczęście” już w sprzedaży w Biedronce
-
11.11.2024
Te kampanie społeczne dostały Effie!
-
10.11.2024
MAMY czas na zdrowie?
-
06.11.2024
Nie miej tego w d*pie
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów