Wyzwanie ma różne oblicza. Pokonanie odległości z domu do autobusu czy wejście po schodach to nie dla wszystkich proste zadania.

Dla większości ludzi poruszanie się po kuchni czy zabawa na zjeżdżalni są czynnościami prostymi, niewymagającymi specjalnego skupienia. Niełatwo nawet wyobrazić sobie, że komuś mogą sprawiać realną trudność, że ktoś musi się z nimi “mierzyć”, zamiast po prostu je “wykonywać”.

Myślenie o tych zadaniach w kategoriach powszedniości przełamuje akcja, której przyświeca hasło: “Help children achieve the impossible” (“Pomóż dzieciom osiągnąć niemożliwe”). Organizacja charytatywna Variety we współpracy z agencją Rethink postanowiła pokazać, że każdy dzień dla dzieci z różnymi typami niepełnosprawności jest bitwą z własnymi słabościami. Przygotowano trzy plakaty ukazujące codzienne wyzwania, z jakimi muszą sobie one radzić. Powstały również krótkie spoty, w których wystąpiły dzieci dotknięte trudnościami motorycznymi oraz intelektualnymi.

Nevaeh ma zespół Loeysa-Dietza, który powoduje wady układu kostno-stawowego, przez co dziewczynka ma problemy z poruszaniem się. Amanda urodziła się z zespołem Downa, a Tim przemieszcza się przy pomocy kul. Kreacja pokazuje codzienne aktywności jako czynności, których podejmowanie nie dla wszystkich musi być automatyczne i bezrefleksyjne. Bohaterowie spotu wprawdzie odnoszą sukcesy i ostatecznie radzą sobie z przeszkodami, ale nie dzieje się to bez wsparcia. Nevaeh, by pokonać schody, potrzebuje na przykład specjalnego obuwia, a Amanda nauczyła się wiązać sznurowadła, dzięki rehabilitacji. I tu pojawia się apel twórców o wsparcie działań organizacji. Bez pomocy finansowej dzieci z niepełnosprawnością nie poradzą sobie. Co więcej będą skazane na opiekę  innych. Dotowanie fundacji da im szansę na przynajmniej częściową niezależność.

Variety, the Children’s Charity jest organizacją z wieloletnią tradycją. Powstała blisko 90 lat temu w Pensylwanii i ma swoje oddziały w wielu krajach świata. Wszystko zaczęło się od założenia klubu towarzyskiego o nazwie Variety Club przez grupę jedenastu mężczyzn. Gdy w Wigilię 1928 roku znaleźli oni na schodach porzucone niemowlę, postanowili zajać się dziewczynką i sfinansować jej edukację. Z czasem klub przekształcono w organizację charytatywną pomagającą potrzebującym dzieciom.

Dominika Charytoniuk