W Stanach Zjednoczonych prawie milion dzieci rocznie staje się ofiarą zaniedbywania i przemocy domowej. O tym, że ból i cierpienie zadaje nie tylko przemoc fizyczna, przypomina kampania zrealizowana przez agencję EuroRSCG Chicago. Reklamy ukazują twarze zrozpaczonych, zapłakanych dzieci, atakowanych przez zbudowaną ze słów dłoń. Przekaz nie jest tu zaskakujący: przemoc werbalna wpływa na dziecięcą psychikę podobnie, jak ta fizyczna. „Verbal abuse is still abuse” – „Przemoc słowna to wciąż przemoc” – głosi hasło umieszczone na plakatach.
Inicjatorem kampanii jest założona na początku ubiegłego wieku organizacja Juvenile Protective Association, pomagająca nieletnim ofiarom przemocy domowej oraz ich rodzinom. Autorem fotografii użytych w kampanii jest Kevin Banna, fotograf z Chicago. Podobny styl zdjęć można dostrzec w pracach Jill Greenberg.
E. Janota
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
20.07.2024
Prawdziwi ludzie
-
15.07.2024
Morze cierpienia
-
11.07.2024
What is family
-
10.07.2024
Potwór basenowy
-
05.07.2024
Najgorszy dzień życia
-
03.07.2024
Pies jak z reklamy