W Rosji zaczęto masowo podrabiać zachodnie marki
Rosyjskie władze zalegalizowały podrabianie zachodnich towarów. To odwet za sankcje nałożone na Rosję w związku z agresją przeciwko Ukrainie. Walka z rosyjskimi podróbkami będzie dla firm bardzo trudna – prawnicy mówią wprost, że to walka z wiatrakami.
Firmy z różnych branż masowo wycofują się z Rosji. Wśród nich znalazły się m.in. McDonald’s, IKEA, Apple, Visa czy Mastercard, a z polskich firm: CCC, Smyk, LPP. W odwecie władze Rosji wydały dekret, który umożliwia korzystanie z wynalazków, wzorów użytkowych oraz wzorów przemysłowych, zarejestrowanych na rzecz podmiotów pochodzących z tzw. „państw nieprzyjaznych Rosji” bez ich zgody. Rosyjskie firmy zaczęły też rejestrować znaki towarowe łudząco podobne do znanych międzynarodowych marek. A to dopiero początek wojny na podróbki – twierdzi serwis Prawo.pl.
O tym, czego można się spodziewać po Rosji, świadczy głośna afera ze Świnką Peppą (Peppa Pig), w trakcie której rosyjski sąd oddalił pozew Entertainment One (właściciela znaków towarowych Peppa Pig), powołując się przy tym na sankcje nałożone na Rosję przez Wielką Brytanię i przyzwalając tym samym na bezkarne naruszanie praw brytyjskiego przedsiębiorstwa. Dekret nie tylko pozwolił na „legalne” podróbki, ale również obniżył do zera wartość odszkodowania, którego właściciel mógł dochodzić. Tym samym właściciel prawa do patentu, wzoru użytkowego czy przemysłowego, pochodzący z „państwa nieprzyjaznego”, został pozbawiony jakiejkolwiek formy odszkodowania za wykorzystanie jego praw bez wymaganej zgody – wyjaśnia Prawo.pl.

image by billow926 on Unsplash
W Rosji pojawiły się także zgłoszenia znaków towarowych wzorowanych na najpopularniejszych markach, które wycofały się z tego kraju, takich jak: McDonald’s czy Starbucks. Powszechną wesołość wywołała informacja o powstaniu „Wujaszka Wani”, sieciówki fastfood, która „pożyczyła” sobie charakterystyczne złote „M”. Według dostępnych informacji zgłoszenie zostało już wycofane z rosyjskiego urzędu patentowego, nie zmienia to jednak faktu, że wiele podobnych zgłoszeń, opartych głównie na renomowanych zachodnich znakach towarowych, nadal czeka na rozpatrzenie.
Dodatkowo władze rosyjskie wydały kolejny dekret, zapowiadający stworzenie listy towarów, co do których nie będą egzekwowane prawa wynikające z ochrony praw własności intelektualnej. W środowisku słychać głosy, że planowane jest również ustanowienie prawa dopuszczającego licencje przymusowe oprogramowania oraz technologii obwodów – mówi Monika Witkowska, adwokat i rzecznik patentowy z Kancelarii Prawno-Patentowej Kulikowska & Kulikowski Sp. K. – Takie unormowanie będzie oznaczało całkowite zalegalizowanie tzw. piractwa.
Więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ. Źródło informacji: PAP MediaRoom
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
14.04.2025
Nie wyrzucaj ubrań do odpadów zmieszanych!
-
13.04.2025
Czy możliwy jest świat bez strachu? Kampania Feminoteki
-
07.04.2025
Hewi Metal dla Praw Dziecka
-
07.04.2025
Kogo widzisz? Zobacz osobę
-
04.04.2025
Aż trzy czwarte Polaków spaceruje
-
31.03.2025
Ilu Polaków źle znosi zmianę czasu?