Uwaga! Zagadka!
"Co drugi dzień jedno dziecko traci nogę. Po jakim czasie żadne z kambodżańskich dzieci nie będzie w stanie wrócić do szkoły?" Niemiecki oddział międzynarodowej organizacji humanitarnej Save the Children postanowił zwiększyć świadomość społeczną związaną z działalnością organizacji. W grudniu ubiegłego roku w niemieckiej prasie w sekcjach poświęconych krzyżówkom pojawiły się zagadki przypominające klasyczne matematyczne łamigłówki: pod krótkim opisem sytuacji dzieci w danym kraju umieszczono szokujące pytanie. Odpowiedź podano w sposób typowy dla tego typu łamigłówek, czyli do góry nogami.
Celem każdej zagadki było uświadomienie czytelnikowi okrucieństw, z jakimi wiele dzieci spotyka się na co dzień. Na końcu zamieszczono adres strony internetowej, pod którym można uzyskać więcej informacji oraz dokonać wpłaty na rzecz zaprzestania procederu łamania praw dzieci w poszczególnych krajach. Niekonwencjonalny i prosty pomysł miał szansę zwrócić uwagę nawet najbardziej zapalonych krzyżówkowiczów. Fakt, że poza adresem internetowym nie umieszczono loga organizacji sprawia, że zagadki sprawiają wrażenie jednej ze zwykłych łamigłówek, co zdecydowanie potęguje element zaskoczenia.
Oto treść jednej z zagadek:
Aby dostać się do szkoły, siedemdziesięcioro kambodżańskich dzieci musi pokonać pole naszpikowane minami. Co drugi dzień jedno dziecko traci nogę. Jedno dziecko traci dwie nogi co cztery dni. Dzieci, które straciły dwie nogi nie muszą już chodzić do szkoły. Jednak dzieci, które straciły tylko jedną kończynę, muszą wrócić do szkoły po 10 dniach.
Pytanie: Po jakim czasie żadne z siedemdziesięciorga kambodżańskich dzieci nie będzie w stanie wrócić do szkoły?
I kolejnej:
W kongijskich bojówkach walczy sześćdziesięcioro dziecięcych żołnierzy. Raz na cztery tygodnie w czynnej walce ginie pięciu z nich, a siedmiu z nich zostaje rannych. Czworo dzieci z siedmiorga rannych wraca do walki po dwóch tygodniach. Pozostała trójka – po trzech. Co sześć tygodni jedno dziecko umiera z powodu wycieńczenia na skutek długich marszów.
Pytanie: Po ilu tygodniach w bojówce nie będzie ani jednego małego żołnierza?
Adres pod odpowiedzią odsyła do historii małego mieszkańca Konga, który jako członek grupy kongijskich rebeliantów był zmuszony strzelać w wieku 9 lat. Na stronie czytamy, że dołączenie do szeregów grupy było dla małego Kalumne nadzieją na lepszą przyszłość. Szybko jednak przekonał się jak bardzo jego wizja różni się od rzeczywistości: „Walczyliśmy każdego dnia. Codziennie oglądałem śmierć ludzi.”
Pod każdą z historii widnieje apel organizacji: Helfen Sie uns, Kindern zu helfen! (Prosimy o pomoc w pomaganiu dzieciom!). Aby dokonać wpłaty wystarczy wypełnić zamieszczony na stronie formularz.
J. Hejman
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
21.11.2024
Gwiazdka dla bezdomniaków
-
10.11.2024
MAMY czas na zdrowie?
-
06.11.2024
Nie miej tego w d*pie
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów
-
04.11.2024
Nie chcesz trafić do tego dołka
-
31.10.2024
Poszły z dymem