Ubrania z drugiej ręki ratują trzeci świat

Nawet organizacje społeczne, nadawcy moralnych komunikatów, mogą budzić wątpliwości, ale też realizować ciekawe kampanie. Jedna z ostatnio realizowanych holenderskich kampanii przypomina o wciąż aktualnych problemach, nękających mieszkańców tzw. Trzeciego Świata. Jej inicjatorem jest organizacja Humana, zajmująca się pomocą najbiedniejszym krajom świata w zakresie edukacji, zdrowia i ogólnego rozwoju ekonomicznego.

Dochód ze sprzedaży używanych ubrań, gromadzonych przez organizację, przekazywany jest na realizację pomocy krajom najbiedniejszym. Dzięki pozornie bezwartościowym ubraniom możliwa jest poprawa warunków życia osobom najbardziej potrzebującym. Przesłanie kampanii zostało ukazane sugestywnie na plakatach – to właśnie dzięki tym ubraniom ubogie kraje Południa zyskują dostęp do wody pitnej, a mieszkające tam dzieci mają zapewnioną podstawową edukację. Plakaty opatrzone są też głównym hasłem kampanii – „Laat je 2e handskleding de 3e wereld helpen” – „Pozwól twoim używanym ubraniom pomóc krajom Trzeciego Świata”.

Humana, pierwotnie znana pod nazwą Tvind, powstała w 1968 roku z inicjatywy nauczyciela, Mogensa Amdi Petersena. Udało mu się stworzyć wieloagendową organizację zrzeszającą setki wolontariuszy, jednak po kilkudziesięciu latach od założenia Tvind jego drugie oblicze ujrzało światło dzienne – organizacja została oskarżona o wyłudzanie funduszy państwowych oraz nielegalne transfery pieniężne, a także oszustwa podatkowe. Dzisiaj, już po zmianie nazwy, Humana jest posiadaczem ogromnego bogactwa, a jej wpływ na wolontariuszy często przyrównywany jest do wpływu, jaki wywierają sekty.
E. Janota