Bangkok, Nowy Jork, Tel Aviv, Londyn pogrążają się w odmętach oceanu, a wszystko ogarnia ciemność. To nie scenariusz filmu katastroficznego tylko opis kampanii społecznej zrealizowanej na zlecenie izraelskiego oddziału Greenpeace. Kampania zaprojektowana przez Grey Tel Aviv miała uzmysłowić odbiorcom, że skutki globalnego ocieplenia w postaci podnoszącego się poziomu mórz i oceanów w pierwszej kolejności dotkną ludność zamieszkująca tereny położone na wybrzeżu. Wszystkie miasta, które zostały wymienione na materiałach reklamowych to miasta przybrzeżne. Akcja przekonuje, aby podjąć działania mające zatrzymać proces globalnego ocieplenia, nim – jak mówi hasło- będzie za późno.
Kreacja w sposób prosty przekazuje ideę kampanii. Szkoda, że wprowadza dysonans poznawczy w umyśle odbiorcy, a nie przekazuje informacji, jak go zredukować. Alarmuje, ale nie podaje przykładów żadnych działań, które można by przedsięwziąć, aby zahamować negatywne zmiany klimatu i uratować własne miasto. Jest to ewidentna wada kampanii.
b.p.
nazwa kategorii: Wydarzenia
CZYTAJ TEŻ:
-
30.11.2023
Lidl promuje produkty z certyfikatem Fairtrade
-
28.11.2023
Bajeczki dla dzieci
-
23.11.2023
DeepSteki
-
22.11.2023
Prawda jest taka
-
21.11.2023
Dzień jak co dzień
-
20.11.2023
Najlepsza inwestycja