The Slaughterman. Historia prawdziwa
Gatunek true crime bije obecnie rekordy popularności. Dość powiedzieć, że oparty na faktach miniserial „Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera” zyskał na całym świecie ponad… miliard wyświetleń. Netflix, producent miniserialu o Kanibalu z Milwaukee oraz PETA, międzynarodowa organizacja non-profit walcząca o prawa zwierząt, postanowiły wykorzystać ten fakt, tworząc kampanię społeczną zwiększającą świadomość odbiorców w zakresie chowu przemysłowego.
W tym celu stworzono fikcyjną produkcję „The Slaughterman” („Rzeźnik”), którą następnie promowano w taki sam sposób, w jaki reklamowane są seriale true crime na platformie Netflix. Przed premierą w przestrzeniach miejskich zastosowano działania ambientowe, np. haki rzeźnicze zamiast uchwytów w komunikacji zbiorowej czy krwawe kałuże wokół studzienek ściekowych:
Oprócz działań niestandardowych „The Slaughterman” był reklamowany także w klasyczny sposób, m.in. za pomocą citylightów przy wiatach przystankowych. Podkreślić należy, że oprawa wizualna posterów niczym nie odbiegała od innych materiałów promocyjnych platformy: zastosowano identyczny font, logo „Netflix” oraz kadry do złudzenia przypominające typowe sceny z horrorów. Dzięki temu udało się uzyskać wysokie zainteresowanie produkcją, chociaż nikt nie wiedział, czego ona dotyczy i o kim opowiada:
Dopiero w dniu premiery okazało się, że „Rzeźnik” to film dokumentalny ukazujący – także za pomocą zdjęć z ukrytej kamery – warunki i procedury stosowane na zwierzętach w ramach chowu przemysłowego.
Zapis kampanii można obejrzeć poniżej. Uwaga! Materiał zawiera sceny drastyczne!
zobacz także
-
14.07.2025Kampanie
To zdjęcie wciąż się ładuje. Poruszająca kampania o Alzheimerze
-
12.07.2025Kreacje / printy
Kwiaty
-
10.07.2025Kreacje / printy
Nie ma powodu do świętowania
-
09.07.2025slider
Pierwsza w historii lalka Barbie z cukrzycą typu 1
-
08.07.2025Kampanie
Krystian, który nie miesza. Paradokument w słusznej sprawie
-
06.07.2025slider
Młodzi ludzie najbardziej samotni