Szokujące odkrycie na portalu randkowym
Mężczyźni pokazujący swoje wyrzeźbione ciała, kobiece "selfie" z ustami ułożonymi w tzw. dzióbki, piękne krajobrazy w tle, uprawianie ekstremalnych sportów. Takie i inne zdjęcia, jednak zawsze pokazujące daną osobę z jak najbardziej atrakcyjnej strony, można znaleźć na Tinder – mobilnej aplikacji randkowej.
Agencja EightyTwenty postanowiła zaskoczyć użytkowników Tinder kampanią przygotowaną dla Immigration Council of Ireland, organizacji walczącej z wykorzystywaniem imigrantów. Stworzono trzy fikcyjne profile młodych kobiet: Kim, Any i Natalii. Pierwsze zdjęcie każdej z dziewczyn pokazywało bardzo atrakcyjną młodą kobietę. Jednak gdy weszło się na jej profil i przesuwało kolejne zdjęcia, postać stopniowo się zmieniała. I tak twarz Kim na następnych zdjęciach pokrywały siniaki, Ana na kolejnych fotografiach miała przytrzymywane ręce, a z twarzy Natalii zniknęła gruba warstwa makijażu, ukazując jej bardzo młody wiek. Następnie przy każdym profilu pojawia się wyjaśniająca informacja – kobiety to ofiary handlu ludźmi. Jedna z nich ma zaledwie czternaście lat, dwie pozostałe są ofiarami przemocy. Każde ostatnie zdjęcie na profilu to hasło "Sex trafficking victims have no options. You have the options to help end ut now" ("Ofiary handlu ludźmi nie mają wyboru. Ty masz wybór, żeby pomóc to teraz zakończyć").
Kampania jest przykładem podążania za trendami w komunikacji. W Irlandii Tinder jest popularną aplikacją kojarzącą się z umawianiem się na jednonocne seksualne przygody. Dzięki tej kampanii wiele osób dowiedziało się o istnieniu w Irlandii problemu handlu ludźmi – często uważa się, że w krajach zachodnich ten proceder nie ma miejsca.
Daria Ostrowska
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
21.11.2024
Gwiazdka dla bezdomniaków
-
10.11.2024
MAMY czas na zdrowie?
-
06.11.2024
Nie miej tego w d*pie
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów
-
04.11.2024
Nie chcesz trafić do tego dołka
-
31.10.2024
Poszły z dymem