Szkoła albo śmierć

Budzący duże poruszenie w internecie spot okazał się być materiałem przygotowanym przez duet komików, najprawdopodobniej nie brała w tym udziału żadna organizacja pozarządowa.

Młodzi Australijczycy uciekli z lekcji i wybrali się na plażę. Sielankową atmosferę przerywa odgłos wybuchu. Dziewczyna ginie, bo nastąpiła na minę lądową. Chwilę później ten sam los spotyka jej kolegę. Dwoje pozostałych nastolatków próbuje uciekać, po chwili jednak kolejny chłopak ponosi śmierć, a oglądający słyszą rozdzierający krzyk pozostałej przy życiu dziewczyny, całej w krwi i wnętrznościach swojego przyjaciela. Kolejny kadr wyjaśnia, że wagarowicze bawili się na terenie, na który wstęp jest wzbroniony, gdyż są tam materiały wybuchowe. "This is what happens when you slack off" ("To dzieje się, gdy zaniedbujesz naukę") – brzmi puenta.

Przedstawianie śmierci jako konsekwencji niechodzenia do szkoły wydaje się absurdalne, film w ciągu dwóch dni uzyskał jednak ponad 3 miliony wyświetleń na YouTube i w większości pozytywne opinie internautów.

Po kilku dniach obecności filmu w internecie wyszło na jaw, że kampania została przygotowana przez dwóch komików – Henry’ego Inglisa i Aarona McCanna, którzy zadbali o jej staranne wykonanie i obecność w mediach dotyczących reklamy. W Australii została zarejestrowana fundacja o nazwie Learn For Life, jednak nie jest już aktywną organizacją, a strona, do której odsyła spot, nie zawiera praktycznie żadnych informacji poza wiadomością o nowej kampanii.