Świat jest już niemal odwrócony do góry nogami. Niegdyś białe, puszyste obłoki na błękitnym niebem, to dziś coraz częściej szare chmury, z których spadają zanieczyszczone opady.
Degradacja środowiska związana jest, jak przekonuje Tcktcktck, z wzrostem liczbą funkcjonujących elektrowni. Stąd też hasło towarzyszące kreacji stworzonej przez tę organizację: "Co one z nami robią? Elektrownie są główną przyczyną zmian klimatu. Zażądajmy podpisania uczciwego porozumienie w Kopenhadze".
7 listopada liderzy polityczni niemal wszystkich państw świata spotkają się w Kopenhadze by uzgodnić wspólny plan ograniczania emisji gazów cieplarnianych. Dokument już teraz nazywany jest „najbardziej złożonym i żywotnym porozumieniem, jakie do tej pory widział świat”. A musi zostać wypracowany, aby ten świat – dosłownie – nie stanął na głowie.
Argentyńska reklama pokazuje jakie wyniszczające dla środowiska i komfortu życia ludzi konsekwencje może przynieść dalsze emisja gazów cieplarnianych. Dziś nad wieloma miastami, jeziorami, rzekami i innymi cennymi obiektami przyrodniczymi górują kominy elektrowni – niedługo mogą one dominować nad całą Ziemią. W ten sposób świat stanie na głowie. Niebezpieczne gazy nie będą emitowane „do góry, gdzieś w powietrze”, ale odwrotnie – prosto w kierunku mieszkańców ziemi. Wskutek tego przyroda zacznie ginąć i pustoszeć. Źródła wody wyschną i na Ziemi pozostaną jedynie nic już wtedy nieznaczące, ślady ludzkości.
Kreacja wydaje się dziś mało realna i nieco zbyt katastroficzna. Warto jednak pamiętać, że taki krajobraz, jak ten przedstawiony na zdjęciu, nie jest już niczym nowym dla mieszkańców północnego wybrzeża morza Kaspijskiego. Wysycha ono od kilkunastu lat wycofując się z dotychczasowej linii brzegowej i pozostawiając na suchym lądzie wiele łodzi kutrów.
P. Sienkiewicz
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
21.11.2024
Gwiazdka dla bezdomniaków
-
10.11.2024
MAMY czas na zdrowie?
-
06.11.2024
Nie miej tego w d*pie
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów
-
04.11.2024
Nie chcesz trafić do tego dołka
-
31.10.2024
Poszły z dymem