W Vancouver na czterech głównych rzeźbach miasta zawieszono ogromne, plastikowe koła przypominające fragmenty opakowania po sześciopaku piwa. Na zagadkowych obręczach znalazł się jedynie adres internetowy nadawcy, czyli PlasticPollutionCoalition.org. Całe przedsięwzięcie, w którym wykorzystano przestrzeń kontekstową (np. rzeźba delfina przestała być zwykłym wizerunkiem ssaka – z nałożonymi obręczami stała się symbolem cierpiących zwierząt) nosiło tytuł „Plastic is forever” („Plastik jest wieczny).
Ambientowa kampania kanadyjskiej Plastic Pollution Coalition zrealizowana została w maju br. i miała na celu uzmysłowienie Kanadyjczykom oraz turystom odwiedzającym miasto Vancouver skalę skażenia oceanów plastikiem. Nadawcom zależało również na przekonaniu odbiorców, że zagrożenie zanieczyszczenia środowiska plastikiem szkodzi również człowiekowi.
Akcja miała dodatkowo na celu zwrócenie uwagi mediów. Jednak opublikowane w prasie oraz internecie artykuły dotyczyły samej akcji jako jednostkowego zdarzenia – nie potraktowano jej jako punktu wyjścia do szerszej dyskusji.
Wyrzucanie plastiku do akwenów morskich powoduje, że ssaki wodne i ptaki zaplątują się w duże, unoszące się na falach, kawałki folii. Po oceanie pływają wielkie, rozciągające się na setki kilometrów, plamy plastikowych śmieci. Drobinki tego materiału coraz częściej stają się nieodłącznym elementem krajobrazu na wielu plażach.
D. Sokołowska
zobacz także
-
12.06.2025Kampanie
Aktor Sebastian Stankiewicz ma dość. Co się stało?
-
11.06.2025Kreacje / printy
Po stronie mocy korników
-
10.06.2025Kreacje / printy
Dostrój się do drogi
-
10.06.2025Wydarzenia
Drzewo Roku po raz 15!
-
08.06.2025Kreacje / printy
W chłodni
-
06.06.2025Kreacje / printy
Zepsute bajki