Psy nie byłyby tak bezlitosne

Chłopiec myślał, że jedzie na wycieczkę za miasto, gdzie może beztrosko pobawić się piłką. W rzeczywistości spotkało go coś strasznego.

Tworzenie szczęśliwej rodziny wciąż jest marzeniem niejednego człowieka. Gdy pojawi się dziecko, często nowym członkiem rodziny zostaje również czworonożny pupil, który staje się towarzyszem zabaw malucha. Zdarza się też, że po przyjściu na świat potomka dotychczasowi opiekunowie psa nie mogą wygospodarować czasu dla czworonoga. Mały zwierzak może być równie niesforny, co dziecko. Jednak komu będzie okazane większe zrozumienie przez świeżo upieczonych rodziców?

Kampania stworzona przez organizację Fundación Dejando Huella prezentuje sytuację pozostawienia na pastwę losu małego chłopca. Dziecko, gdy widzi, że samochód odjeżdża, zostawia piłkę i biegnie ile sił w nogach za pojazdem, który prowadzą… psy. Spot pobudza do refleksji dzięki zamianie ról – jak mógłby potoczyć się los ludzi, którzy są wywożeni i pozostawiani, bo stają się niewygodni? I kto potraktowałby tak kilkulatka? Hasło podsumowuje: "Ellos nunca te abandonarían, no lo hagas tú" ("One nigdy by cię nie opuściły, ty też tego nie rób").

Podobną kampanię, którą można obejrzeć tutaj, stworzyła w czerwcu tego roku organizacja Royal Society for the Prevention of Cruelty to Animals. Obie organizacje zajmują się promowaniem pozytywnych więzi między ludźmi a zwierzętami, edukują w zakresie odpowiedzialnej opieki nad pupilami.

Magdalena Głowacka