To co jedni postrzegają jako żart, szybko może zamienić życie innych w koszmar i pociągnąć za sobą bardzo poważne konsekwencje. Okazuje się że pozornie niewinna aktywność w sieci coraz częściej wpływa na rzeczywistość wielu osób. W skrajnych przypadkach, może nawet zaważyć na czyimś życiu.
The Canadian Safe School Network – organizacja charytatywna zajmująca się walką z przemocą wśród dzieci i młodzieży, w swoim najnowszym projekcie stara się zwrócić uwagę społeczeństwa na problem cyber przemocy, na którą szczególnie narażone są osoby młode, najczęściej korzystające z internetu.
Kampania realizowana pod nazwą "Kids Read Mean Tweets" ("Dzieci czytają podłe tweety"), nawiązuje bezpośrednio do popularnego amerykańskiego talk – show "Jimmy Kimmel Live", którego nieodłączną częścią stał się blok zatytułowany "Celebrities Read Mean Tweets". Polega on na tym, że znane osoby, ku uciesze publiczności, odczytują obraźliwe wiadomości na swój temat umieszczane na Twitterze. Całość została zrealizowana w rozrywkowej konwencji, która powoduje, że wrogie i często agresywne wpisy internautów stają się powodem do śmiechu.
Do tego przekazu nawiązuje hasło kampanii, zrealizowanej przez agencję John St. "Cyberbullying is not joke" ("Cyberprzemoc to nie żart") to próba odpowiedzi na informację płynącą ze wspomnianego programu rozrywkowego, który umacnia powszechne przekonanie, zgodnie z którym wyraźnie negatywnie nacechowanych treści umieszczanych na czyjś temat w sieci, nie należy traktować poważnie. Tymczasem gdy dotyczą one dzieci i młodzieży, często bywają przyczyną dramatów.
W spocie, zrealizowanym w ramach kampanii, pojawiają się młode osoby, odczytujące przed kamerą obraźliwe treści na swój temat, nawiązujące bezpośrednio do koloru skóry, orientacji seksualnej czy wyglądu zewnętrznego, które ktoś umieścił na Twitterze. W momencie gdy to robią, w tle słychać tak zwany "śmiech z puszki" mający sugerować, że cytowane wpisy są śmieszne. Przeczą jednak temu miny czytających, którym wyraźnie nie jest do śmiechu. Kontrastują one ze sztucznymi dźwiękami w tle, rodem z komedii. Na końcu spotu pojawia się nastolatka, która z internetowego wpisu dowiaduje się że nikt jej nie lubi oraz że powinna się zabić. Po odczytaniu tej wiadomości wychodzi. To, dokąd poszła, twórcy kampanii pozostawili już domysłom odbiorców, jednak biorąc pod uwagę treść którą właśnie odczytała, można domniemywać że nie wiąże się z tym nic dobrego.
Jak czytamy na stronie canadiansafeschools.com, twórcy kampanii, za pomocą popularnej strony służącej finansowaniu społecznościowemu, gromadzą obecnie środki, które pozwolą wyemitować spot w telewizji w porze wysokiej oglądalności, tak by dotrzeć z przekazem do jak najszerszego grona odbiorców.
Cyberprzemoc w Kanadzie to obecnie rosnący problem. Ze statystyk wynika, że ponad połowa dzieci i młodzieży jej kiedyś doświadczyła (źródło: canadiansafeschools.com).
Maciej Zubel
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
16.10.2024
Prawa człowieka nie są na sprzedaż
-
15.10.2024
Tam wasze miejsce!
-
14.10.2024
Nie pozwól na przerwę w podróży
-
10.10.2024
Widoki jutra
-
09.10.2024
Otchłań bez dna
-
08.10.2024
Obojętność nas spala