Kanadyjskie prawo dotyczące zwierząt jest szokująco anachroniczne – definiuje je jako własność, a nie żywe istoty. Dlatego tamtejsza organizacja, zajmująca się ratowaniem zwierząt domowych, Mattie’s Place, uruchomiła Pet-ycję / Pet-ition (nieprzetłumaczalna gra słów: pet znaczy zwierzę domowe), pierwszą petycję podpisaną przez zwierzęta w celu poprawy praw, które ich dotyczą.
W kampanii wykorzystano lukę w istniejącym prawie – przepisy nie precyzują, czy do podpisania petycji trzeba być człowiekiem. Zamiast tego wzywa się jedynie do podania imienia i nazwiska, adresu oraz własnoręcznego podpisu. Dzięki tej „usterce” stworzono pełnoprawny szablon, w którym znalazły się rubryki wypełniane przez opiekunów zwierząt (imię pupila i jego adres) oraz obszerna ramka, w której zwierzęta mogły złożyć swój podpis łapą. Zapis kampanii można obejrzeć na filmie poniżej:
txt: Dorota Chrobak
zobacz także
-
19.05.2025Kampanie
Ojcowie do książek! Ruszyła kampania #TataTeżCzyta
-
15.05.2025Wydarzenia
Ruszył 66. sezon Koncertów Chopinowskich
-
14.05.2025Wydarzenia
Tak wygląda „Świński los” – nietypowy escape room już w Warszawie
-
12.05.2025Kampanie
Rak’n’Roll żąda zawieszenia kampanii prezydenckiej
-
10.05.2025slider
Trójka o kobietach w kosmosie
-
08.05.2025Kreacje / printy
Za każdym motocyklistą…