Zwykła prośba czy zwrócenie komuś uwagi mogą stać się motywem zbrodni – pokazuje kampania stworzona na zlecenie izraelskiego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego (Israel Ministry of Public Security).
Wydawałoby się neutralne pytania „Czy może pan przestawić auto?”, „Możesz zgasić tego papierosa?”, „Czy możesz przyciszyć muzykę?” mogą okazać się ostatnimi słowami zadającego. Wystarczy skierować je do niewłaściwej osoby.
Akcja ma na celu walkę z przemocą, która od dłuższego czasu wstrząsa krajem. Stąd pomysł na szokujące, dość drastyczne kreacje i plakaty. Zdjęcia przedstawiają bowiem ofiary, leżące w kałuży krwi, która uformowana jest w „komiksową” chmurę z ostatnimi słowami kierowanymi do oprawcy. Pozostaje pytanie, do kogo kampania właściwie jest skierowana i co wynika z takiego przedstawienia tego problemu.
Kampania została stworzona przez agencję reklamową Y&R z Tel Avivu.
Paweł Michaluk
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
17.01.2025
Świat się nie zawali
-
15.01.2025
Nie do zastąpienia
-
14.01.2025
Między bajki włożyć
-
13.01.2025
Literówka
-
10.01.2025
Gnicie mózgu
-
10.01.2025
Zły Mikołaj