Próba odpowiedzi na proste pytanie może skończyć się śmiercią. Zwłaszcza w czasie jazdy samochodem.
Odpowiedzialna za przygotowanie kampanii „Problemsh” agencja Cordovan Communication z Gothenburga, stawia na minimalizm i prostotę przekazu. Na białym tle pojawiają się teksty banalnych wiadomości tekstowych „Could you fill up the car, I need it tonight.” („Czy możesz napełnić bak, potrzebuję samochodu wieczorem”), „When will you be home?” („Kiedy będziesz w domu?”),”Do you have time to pick up kids from daycare?” („Możesz odebrać dzieci z przedszkola?”). Towarzyszą im wpisane w kształt butelki odpowiedzi zawierające śmieszne błędy ortograficzne jak „No problemsh” zamiast „No problem” („Nie ma problemu”) popełniane zazwyczaj, gdy ktoś pisze smsy w pośpiechu. Każdą z kreacji uzupełnia komentarz: „Text messaging while driving is equal to a blood alcohol content of 0.15 percent.” („SMS-owanie w czasie jazdy ma taki sam wpływ na kierowcę jak 0,15 promila alkoholu”).
Kampania jest skierowana jest do kierowców, którzy bagatelizują niebezpieczeństwo wynikające z używania telefonów komórkowych w czasie jazdy. Jej nadawcą jest szwedzka Narodowa Organizacja Wspierania Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NTF).
Statystyki policyjne i badania naukowe pokazują, że wysyłanie sms-ów znacznie utrudnia utrzymanie kontroli na prędkością samochodu i wydatnie zmniejsza tempo reakcji będąc częstą przyczyną kolizji drogowych.
K. Stawińska
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
06.05.2024
Znaki, wszędzie znaki
-
03.05.2024
CelebryKłamstwa
-
03.05.2024
Łatwiej poskładać motocykl niż motocyklistę
-
30.04.2024
Z „Rodziną” najlepiej wychodzi się na zdjęciach
-
19.04.2024
Broń to nie zabawka!
-
18.04.2024
Najpierw zadzwoń