Muammar Kadafi obsługuje gości w kantynie, Aleksander Łukaszenko to sąsiad z blokowiska, a Kim Dzong Il jest nauczycielem. Co wspólnego mają dyktatorzy z codziennym życiem młodych ludzi?
Przesłanie kampanii „Europos namai” (Europejski dom) wyjaśniają hasła: „Brutal regime at the canteen? If food is inedible and the condiditons are unbearable, don’t just sit there. All together you can start the change.” (Brutalny reżim w kantynie? Jeśli jedzenie jest niejadalne, a warunki nie do zniesienia, nie siedźcie. Wszyscy razem możecie dokonać zmiany.), “New ‘batyushka’ on the block? If the whole neighborhood is being terrorized by one tyrant, it’s time to rise. All together you can start the change.” (Nowy ‘batiuszka’ na osiedlu? Jeśli cała dzielnica jest terroryzowana przez jednego tyrana, pora powstać. Wszyscy razem możecie dokonać zmiany.), „Dictatorship instead of dictation? If your teacher turned into an oppressive despot, speak up. All together you can start the change.” (Dyktatorstwo zamiast dyktanda? Jeśli wasz nauczyciel zamienił się w despotę, zabierzcie głos. Wszyscy razem możecie dokonać zmiany.).
Zadaniem scen z życia codziennego, w których biora udział dyktatorzy, jest przekonanie młodych ludzi by mieli odwagę walczyć o swoje prawa – tak, jak walcząo nie lokalnie, tak mogą też ogólnonarodowo.
Kampanię dla organizacji studenckiej Atknisa, kai Užknisa zrealizowała agencja Milk z Wilna, a autorem ilustracji jest Karolis Strautniekas.
Paulina Ruszkowska
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
17.01.2025
Świat się nie zawali
-
15.01.2025
Nie do zastąpienia
-
14.01.2025
Między bajki włożyć
-
13.01.2025
Literówka
-
10.01.2025
Gnicie mózgu
-
10.01.2025
Zły Mikołaj