Na sex powinna być zgoda obydwu stron – przekonuje brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w kampanii poświęconej problemowi gwałtów podczas randek. Taki proceder, jak alarmują socjologowie, w Wielkiej Brytanii ma miejsce coraz częściej. Aby przyspieszyć karalność gwałtów zmieniono procedury prawne, kładąc silniejszy nacisk na konieczność uzyskania wyraźnej i niezaprzeczalnej zgody partnerki. Kampania "If you don’t get a yes don’t have sex", której koszt wyniósł 400.000 funtów, przeprowadzona w marcu i kwietniu 2006 roku, próbowała dotrzeć do potencjalnych sprawców – przekaz kierowany był do mężczyzn w wieku 18–24l. i pokazywał jakie mogą być konsekwencje zgwałcenia partnerki. Dotychczasowe kampanie znacznie częściej koncentrowały się na kobietach, ofiarach gwałtów.
Plakat przedstawiający więźnia na łóżku piętrowym w celi skłania do zastanowienia się – „Jeśli nie usłyszysz "Tak" przed stosunkiem seksualnym, to kto następnym razem będzie twoim partnerem łóżkowym? Uprawianie seksu z kimś, kto nie wyraził na to zgody, może zaprowadzić cię do więzienia”.”. Wymuszanie na partnerce stosunku seksualnego jest przestępstwem.
Reklamy pojawiły się na plakatach (m.in. w toaletach w pubach), w prasie kolorowej i w radiu w weekendy wczesnym wieczorem, w czasie, gdy młodzi ludzie wybierają się do klubów.
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
25.04.2025
„Ghiblification” — tym razem jako sygnał ostrzegawczy
-
23.04.2025
Nie bądź internetowym trollem
-
20.04.2025
Dove walczy z presją idealnego wizerunku
-
20.04.2025
Jeż, żaba i trzmiel ratują planetę
-
14.04.2025
Całkiem (nie)znany gatunek kwiatów
-
13.04.2025
Czy możliwy jest świat bez strachu? Kampania Feminoteki