Na krze, pośród lodowego i lodowatego krajobrazu, dryfuje bezpański kot. Nie ma tu żadnych pingwinów, niedźwiedzi polarnych czy fok. Tylko domowe zwierzę. Egzotyczne otoczenie to jego szansa. Polarne pustkowie skłoni prawdopodobnie więcej osób do pomocy, niż osiedlowe piwnice i śmietniki.
Bezdomne koty i psy są na trwałe wpisane w miejski krajobraz i nie budzą takiego zainteresowania, jak egzotyczne zwierzęta z dalekich zakątków świata czy przedstawiciele szlachetnych ras. Kampania „How far?” zrealizowana przez agencję Publicis na zamówenie władz miasta Toronto, ma za zadanie skłonić jego mieszkańców do pomocy bezpańskim zwierzętom. Można przygarnąć czworonogi pod swój dach, bądź zaoferować wsparcie finansowe schroniskom.
Dzięki Służbom Miejskim ds. Zwierząt w Toronto (Toronto Animal Services) od 2005 roku udało się zorganizować ponad 10.000 adopcji kotów.
M. Waręska
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
21.11.2024
Gwiazdka dla bezdomniaków
-
10.11.2024
MAMY czas na zdrowie?
-
06.11.2024
Nie miej tego w d*pie
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów
-
04.11.2024
Nie chcesz trafić do tego dołka
-
31.10.2024
Poszły z dymem