Nie taki potwór straszny

Osobiste potwory dzieci budzą się z nimi, jedzą wspólnie śniadanie, odrabiają lekcje. Potwory-nowotwory można oswoić.

Brazylia to piąty kraj na świecie pod względem powierzchni i liczby ludności. Nie wszędzie dostępna jest rozwinięta infrastruktura medyczna – niekiedy chorzy na poważne choroby, np. na nowotwory, zmuszeni są pokonywać regularnie duże odległości, by dotrzeć do metropolitalnych szpitali największego na kontynencie latynoamerykańskim kraju. Wielu z nich decyduje się na to za późno.

Rocznie w Brazylii notuje się około 12 tysięcy przypadków zachorowań na raka wśród dzieci. Trzecia część chorych w wieku od 0-14 lat umiera. Trzy czwarte z nich mogłoby żyć, gdyby leczenie zostało podjęte w porę.*

By niwelować dystanse geograficzne i zwiększać szanse dzieci chorych na raka, w 1996 roku w São Paulo powstał założony przez dwie filantropki ośrodek medyczno-opiekuńczy Casa Hope (Dom Nadziei). Gości on na czas leczenia przybyłe z dalekich zakątków kraju dzieci i ich opiekunów, oferując nocleg, wyżywienie, edukację, rekreację, poradnictwo medyczne, a przede wszystkim domową atmosferę. Pod opieką pozostaje kilkanaście tysięcy młodych ludzi.

W sierpniu br. Casa Hope ruszyła z kampanią fundraisingową w formie spotu filmowego „Monstros” ( „Potwory”) prezentującego w rytm kojącej muzyki zwykły dzień dzieci z Casa Hope, którym krok w krok towarzyszą ogromne, kudłate potworki. Kampania zachęcała do finansowego wsparcia instytucji hasłem „A sua doação ajuda as crianças com cãncer a conviver melhor com seus monstros” („Twoja dotacja pomaga dzieciom z rakiem lepiej żyć z ich potworami”)
M. Danielewicz

*informacje ze strony Casa Hope – www.hope.org.br