Masakra w świecie zabawek

Jak przekonać ludzi aby nie nosili futer? Po raz kolejny próbuje tego dokonać International Anti-Fur Coalition (Międzynarodowa Koalicja Przeciwko Futrom), która w swojej nowej kampanii „There’s no beauty in cruelty” („W okrucieństwie nie ma piękna”) przenosi odbiorcę do świata zabawek.

Kreacje przedstawiają trzy lalki o imionach Melany, Sharon i Tracey. Każda z nich ubrana jest w eleganckie futro wykonane z pluszowej maskotki, której szczątki rozrzucone są w tle. W kreacjach autorstwa agencji Draftcb+ Shimoni Finkelstein Barki próżno szukać drastycznych obrazów, których nie brakuje w innych kampaniach poświęconych temu tematowi. Ich przekaz jest jednak bardzo bezpośredni: zabijanie zwierząt dla futer nie jest niczym pięknym i nie wygląda dobrze zarówno w świecie zabawek, jak i w prawdziwym życiu.

Warto zwrócić uwagę na tło społeczne kreacji International Anti-Fur Coalition. Grupą docelową akcji jest społeczeństwo Izraela, gdzie trwa właśnie proces legislacyjny ustawy zakazującej handlu naturalnym futrami. Projekt ustawy czeka jeszcze na drugie i trzecie głosowanie w Komisji Edukacji. Jeśli wejdzie w życie będzie to pierwsza na świecie rządowa inicjatywa tego typu, a organizacje ochrony zwierząt otrzymają potężne wsparcie.

Według szacunków organizacji PETA, na świecie ginie w męczarniach ponad 40 milionów zwierząt futerkowych rocznie. Aby uszyć jedno futro przeciętnej wielkości, zabija się 27 szopów, 40 soboli, 150 gronostajów, 11 rysi, 18 lisów, 55 dzikich norek lub 100 szynszyli.

Założona w 2005 roku International Anti-Fur Coalition, skupia ponad 50 organizacji z całego świata walczących z przemysłem futrzarskim. Do zadań IAFC należy m.in. edukacja na temat praw zwierząt, wywieranie nacisku na firmy sprzedające i produkujące futra i wspieranie przepisów anty-futrzarskich.
P.Lenarczyk