Przy posiłku w restauracji trzeba znosić obecność żującego trawę jaka, przy codziennych zakupach defekującą owcę, a podczas podróży autobusem – olbrzymiego łosia lub kwiczącego osła.
Taką oto wizję roztacza zespół kreatywny agencji Try/Apt z Oslo w kampanii zatytułowanej „Could have been worse” ("Mogło być gorzej") wykonanej na zlecenie Norweskiego Stowarzyszenia Niewidomych. Celem akcji jest zwiększenie tolerancji na obecność psów-przewodników w przestrzeni publicznej.
Poprzez absurdalną eskalację tematu, twórcy przekonują, że pies – w szczególności ten ułożony i specjalnie wyszkolony do powierzonych mu funkcji – nie powinien być postrzegany przez otoczenie jako problem, a jego obecność wcale nie musi wiązać się z dyskomfortem. Hasło akcji jest głosem tych niewidomych, którym w codziennym życiu towarzyszy właśnie taki oto przyjemny i niesprawiający specjalnych kłopotów czworonóg i brzmi: „It’s just a dog we want to bring” ("Chcemy zabrać ze sobą tylko psa").
Przekaz projektu jest szczery, lekki i niezobowiązujący. W prosty i subtelny sposób skłania jednak do postawienia sobie ważnego pytania: w czym tak naprawdę przeszkadza ten pies?
Marta Reutt
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
21.11.2024
Gwiazdka dla bezdomniaków
-
10.11.2024
MAMY czas na zdrowie?
-
06.11.2024
Nie miej tego w d*pie
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów
-
04.11.2024
Nie chcesz trafić do tego dołka
-
31.10.2024
Poszły z dymem