Dziewczynki lubią się bawić lalkami, które choć trochę przypominają je same. Jedną z firm produkujących „niepełnosprawne” lalki jest Downi Creations. Jej szefowa, Donna Moore, uczyła wcześniej w szkole specjalnej. Jako nastolatka zaczęła jednak tracić wzrok. W 1995 roku całkowicie ociemniała, co zmusiło ją do pracy w domu. Zauważyła, że istnieje duże zapotrzebowanie na tego typu lalki. Kiedy chore dzieci biorą do ręki taką lalkę jak Barbie, nie widzą w niej siebie i potrzebują czegoś, z czym mogłyby się identyfikować.
Downie Creations oferuje 13 różnych modeli lalek (do tej pory wyróżniono 13 fizycznych cech osób z zespołem Downa różniących je od osób zdrowych), w tym czarnoskóre. Są wśród nich zarówno chłopcy, jak i dziewczynki. Mają cechy charakterystyczne dla zespołu Downa, m.in. lekko skośne oczy (kąty boczne znajdują się wyżej od kątów przyśrodkowych), niewielkie usta, wystający język (glossoptosis), małe małżowiny uszne, krótsze palce u rąk.
Lalki mają nie tylko zapewnić rozrywkę chorym dzieciom, ale także przysłużyć się do lepszego oswojenia opinii publicznej z osobami chorymi.
Od 1996 roku sprzedano ok. 2500 lalek z zespołem Downa. Projektant Jerri McCloud stworzył realistycznie wyglądające modele, bazując na zdjęciach wielu dzieci. Ponieważ ze względu na wady wrodzone serca wiele osób z zespołem Downa przechodzi operacje, lalki mają nawet na piersiach charakterystyczne blizny.
Jedna sztuka kosztuje 174,95 dol. – płatność można rozłożyć na trzy miesiące. Sporą część nabywców stanowią uniwersytety.
Źr: kopalniawiedzy.pl
W Polsce lalki rehabilitacyjne, w cenie ok.200zł, oferuje m.in. Polsko-Szwedzkie Centrum Sprzętu Rehabilitacyjnego.
nazwa kategorii: Wydarzenia
CZYTAJ TEŻ:
-
11.09.2023
Narodowy Dzień Sportu 2023 już 17 września
-
07.09.2023
13 EKO wiat AMS na nowej linii tramwajowej w Krakowie
-
04.09.2023
Startuje konkurs fotograficzny Wiki Lubi Zabytki
-
04.09.2023
„Książka za worek śmieci” – ruszyła XXI edycja akcji
-
31.08.2023
Rusza RakReaton, czyli wyzwanie, w którym liczy się pomaganie
-
28.08.2023
Pełnometrażowy komiks „42 dni” o przemysłowym chowie kurczaków