Krwawe pop-up’y

Piękne widoki z Kambodży, Laosu i Wietnamu pojawiają się na stronie internetowej. I – jak to zwykle z reklamami pop-up bywa – nie dadzą się zamknąć. Jednak nie dlatego, że stworzyła je namolna firma, ale dlatego, że po najechaniu na krzyżyk zarówno kursor w kształcie rączki, jak i imponujący krajobraz, zalewają się krwią.
——
Tutaj można przetestować bannery – zachęcamy!
——
W przeprowadzonej w styczniu b.r. w Niemczech kampanii „Landmines are malicious” („Miny lądowe są podstępne”) wykorzystano kreację do złudzenia przypominającą reklamę biura podróży ("Odkryj Wietnam / Laos / Kambodżę") po to, by zwrócić uwagę na problem min przeciwpiechotnych i los ich ofiar, którymi są zarówno żołnierze, jak i ludność cywilna. Tego typu miny lądowe stanowią zagrożenie także w miejscach, w których konflikty zbrojne zostały już zażegnane, bo oczyszczanie terenu trwać może nawet kilkanaście lat po zakończeniu działań zbrojnych. Jednym z elementów stworzonej przez agencję Butter kampanii była prośba o wsparcie finansowe dla osób poszkodowanych przez eksplozję.

W świetle danych, przedstawionych na stronie internetowej inicjatora kampanii, każdego miesiąca w Wietnamie – jednym z blisko 70 krajów, stale nieoczyszczonych z min przeciwpiechotnych – na skutek wybuchu ginie lub zostaje poważnie okaleczonych 180 osób. W Kambodży w przeciągu kilkunastu lat odnotowano ponad 30 tysięcy tego typu wypadków, natomiast w Afganistanie według statystyk UNICEFU w latach 1979-1993 zginęło 20 tysięcy osób, a około 16 tysięcy zostało rannych.

Inicjatywa Przeciwko Minom Lądowym, która prowadzi kampanię, rozpoczęła swoją działalność w 1995 roku od stworzenia petycji, optującej za całkowitym zakazem stosowania min przeciwpiechotnych. W przeciągu kilku tygodni apel podpisało 700 tysięcy Niemców, dzięki czemu w 1997 roku Niemcy stały się jednym z twórców Konwencji Ottawskiej o zakazie użycia, składowania, produkcji i przekazywania min przeciwpiechotnych oraz o dążeniu do ich całkowitego usunięcia. Do dnia dzisiejszego konwencję podpisały 123 państwa, m.in. Polska, dla której miny przeciwpiechotne będące pozostałościami po czasach II wojny światowej wciąż stanowią problem – co roku w wyniku eksplozji niewybuchów i min ginie bowiem ponad 20 osób (dane Polskiej Kampanii na Rzecz Zakazu Min Przeciwpiechotnych i Broni Kasetowej).

Jednym z krajów, w których notuje się najwyższy odsetek osób, poszkodowanych na skutek wybuchu min lądowych, jest Angola. Celem „zmiany podejścia do ofiar min” od 2007 roku organizowane są tam wybory. Nie są to jednak nawet wybory na twarz kampanii społecznej, a wybory na Miss Miny Przeciwpiechotnej.
E. Janota