Za pomocą tylko jednej reklamy prasowej – bo tylko na to pozwalał budżet kampanii – kostarykańska agencja Publimark na zlecenie Banku Krwi w San Jose miała przeprowadzić skuteczną akcję zachęcającą do wspierania stacji krwiodawstwa. W dniu jej emisji sprzedawane dzienniki owinięte były w ulotkę z nadrukiem przedstawiającym przedramię z wyraźnie widocznymi żyłami. Zaciśnięta pięść i umieszczona tuż powyżej łokcia gumka, przytrzymująca całość materiału reklamowego, miały wywołać skojarzenia z samym aktem oddawania krwi. Fakt, że była to pierwsza reklama i w ogóle pierwsza rzecz, z jaką spotykał się czytelnik tego wydania, gwarantował 100% dotarcie do odbiorców.
Więcej o tej kampanii: Tutaj
CZYTAJ TEŻ:
-
08.07.2025
Krystian, który nie miesza. Paradokument w słusznej sprawie
-
29.06.2025
Prokop oddał głos… psu
-
23.06.2025
Uzależnienie od ekranów w reklamie KitKat
-
12.06.2025
Aktor Sebastian Stankiewicz ma dość. Co się stało?
-
11.06.2025
Po stronie mocy korników
-
10.06.2025
Dostrój się do drogi