Kiedy policyjne światła budzą grozę

Uliczka skąpana niebieskim odblaskiem świateł radiowozów wygląda jak miejsce zbrodni lub wypadku. Jednak według hiszpańskich artystów, już wkrótce ulice Madrytu mogą wyglądać tak na co dzień.

Zbiór praw określanych powszechnie mianem „gag law” wywołał falę sprzeciwu już w momencie pojawienia się ich projektu. Kontrowersyjne ustawy, obejmujące kwestie takie jak ograniczenie prawa do demonstracji, zakaz wykorzystywania portali społecznościowych do organizacji protestów oraz zakaz fotografowania i „okazywania braku szacunku” wobec policjantów stwarzały zagrożenie znacznego pogwałcenia konstytucyjnych praw obywateli. Mimo licznych protestów, ustawę, choć mocno okrojoną udało się przepuścić. Grupa zaangażowanych społecznie artystów działających pod nazwą Luzinterruptus zareagowała tworząc małą zapowiedź tego, do czego mogą doprowadzić takie zmiany w prawie. W tym celu, wykorzystali niewielki fragment miasta do stworzenia scenerii rodem z książek Orwella – na jednej z ulic Madrytu do zaparkowanych na niej samochodów przytwierdzono wykonane z pustych opakowań spożywczych koguty policyjne. Lśniące na niebiesko, odzwierciedlały wszystkie obawy związane z nową ustawą, obrazując perspektywę życia w państwie niemalże policyjnym, z charakteryzującym je ciągłym nadzorem i stałą bliskością organów kontrolnych. Powstała iluminacja nawet na zdjęciach robi niezwykłe wrażenie, w rzeczywistości będąc tym bardziej niemożliwą do zignorowania. To nie pierwsza taka akcja Luzinterruptusu, który nieraz już krytykę społeczną wyrażał poprzez efektowne, świetliste konstrukcje. Jest to jednak kolejna, którą udowadniają, że warto śledzić ich poczynania, bo mają jeszcze wiele do powiedzenia.

Zuzanna Bieńkowska

Nazwa projektu: The Police are Present

Autor: Luzinterruptus

Zasięg: Madryt

Data: 08/2014