Jaki pies – taki pan, jaka kotka – taka pani

Kobieta wylizuje ręce w ramach porannej toalety, mężczyźni chwytają w zęby frisbee lub tarzają się z zadowoleniem po ziemi w ogródku, gdzie uprzednio zakopali swoją zdobycz w postaci telefonu komórkowego. Jak bardzo można się upodobnić do swojego domowego zwierzęcia? Jak widać – bardzo. Choć panuje przekonanie, że to zwierzęta stają się podobne do swoich właścicieli, trzy spoty reklamowe przygotowane dla organizacji Humane Society of Boulder Valley pokazują, że może być wręcz odwrotnie.

"Most people say that pets take after their guardians. We tend to think it’s the other way around. Find your counterpart. Adopt today" ("Większość ludzi mówi, że zwierzęta przypominają swoich opiekunów. My uważamy, że jest dokładnie na odwrót. Znajdź swój odpowiednik. Adoptuj już dziś") – głosi hasło kampanii i zachęca ludzi do znalezienia poprzez adopcję swojego zwierzęcego sobowtóra.

Humane Society of Boulder Valley postawiło sobie za cel zwiększenie o tysiąc liczby adopcji w okresie od sierpnia do października 2010 w stosunku do roku ubiegłego. Dzięki temu może wygrać w rywalizacji "Save More Lives Challenge" sponsorowanej przez ASPCA (The American Society for the Prevention of Cruelty to Animals). Liczba zwierząt, które znalazły dom jest w tym momencie wyższa o 452 w porównaniu do zeszłego roku, organizacja jest więc w połowie drogi do celu, jaki sobie obrała.
A. Jastrzębska