Dziesięć przejazdów, kilkaset stron

Ciekawa lektura, nie dość, że nieodpłatna, to jeszcze umożliwiająca przejażdżkę metrem. To pomysł na zachęcenie mieszkańców Brazylii do czytania książek.

Przeciętny Brazylijczyk czyta tylko dwie książki rocznie. Kampania przygotowana na zlecenie wydawnictwa L&PM chce wypracować u ludzi nawyk czytania, oraz sprawić, by był to niezmienny dodatek ich rzeczywistości. Film dokumentujący akcjię ma prostą formułę, niczym trasa metra na mapie pojawiają się kolejne punkty objaśniające cel kampanii, jak np. "People are always running from one place to another. It’s hard to find the time to read. Unless you read on your way" ("Ludzie zawsze biegają z jednego miejsca w inne. To naprawdę trudne znaleźć czas na czytanie. Chyba, że możesz czytać w drodze"). Ostatnie zdanie rozpoczyna prawdziwą przygodę, którą może przeżyć każdy podróżujący metrem. W tym celu przygotowano specjalne wydania dziesięciu różnych książek, wśród nich znajdują się takie dzieła literackie jak Hamlet Szekspira. Każda książka ma swój własny design zaprojektowany na wzór map metra. Okładki zawierają wbudowane karty, dzięki którym szczęśliwi posiadacze książek mogą wejść na peron. "Bilety książkowe" przeznaczone są na dziesięć takich wejść. Co ważne, można podzielić się swoją lekturą z przyjacielem doładowując ją przez specjalną stronę. Na samym końcu spotu pojawia się główne przesłanie, podsumowujące kampanię: "Pocket books that work as tickets to the subway, and to the habit of reading" ("Kieszonkowe książki służą jako bilety i wypracowują nawyk czytania"). Optymistyczny i motywujący projekt ma na celu przekonać ludzi, że nie tylko kawa i drogie gadżety są niezbędnymi dodatkami codzienności. Może być nim też zwyczajna książka, która wzbogaca, to co u człowieka najcenniejsze, czyli umysł i duszę.  

Agnieszka Kozak