Co z kosza, to do oceanu
Trójka zdeterminowanych ludzi jest gotowa przejść setki kilometrów, żeby wyrzucane przez nich odpady trafiły prosto do oceanu. Filtr po wypalonym papierosie, patyczek kosmetyczny i opakowanie po lodzie – wszystko to zamiast na wysypisku przez długi czas pływało będzie głęboko pod taflą wody.
„Jeśli nie znajdzie się w śmietniku, znajdzie się w oceanie”, brzmi motto kampanii realizowanej wspólnie przez portugalską fundację Oceano Azul i lizbońskie oceanarium. Jest to pierwsza kampania Fundacji Oceano Azul. Organizacja w ramach swojej działalności analizuje problemy środowiskowe na świecie przez pryzmat oceanów.
Inicjatywa ma na celu zwrócenie uwagi na jeden z najpoważniejszych globalnych problemów ekologicznych: zaśmiecenie oceanów i mórz, zwłaszcza plastikiem. Przekaz podkreśla wagę indywidualnego zaangażowania w zmniejszenie ilości śmieci, które codziennie docierają na plaże i do wody. Trzy spoty telewizyjne mają za zadanie poinformować o konieczności wyrzucania śmieci tylko i wyłącznie do miejsc do tego przeznaczonych.
Jak mówi prezes fundacji, Tiago Pitta e Cunha, Przesłanie kampanii jest proste. Jeśli nic nie zrobimy, śmieci w dalszym ciągu będą zabijały tysiące zwierząt morskich rocznie, a 30 lat od teraz w oceanach będzie więcej plastiku niż ryb.
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
21.11.2024
Gwiazdka dla bezdomniaków
-
10.11.2024
MAMY czas na zdrowie?
-
06.11.2024
Nie miej tego w d*pie
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów
-
04.11.2024
Nie chcesz trafić do tego dołka
-
31.10.2024
Poszły z dymem