Szacuje się, że połowa dorosłych w Wielkiej Brytanii albo została dotknięta stratą dziecka albo zna osobę, która tego doświadczyła. Choć statystyki podkreślają powszechny charakter poronień, temat praktycznie nie funkcjonuje w powszechnej debacie, ewentualnie wspomina się o nim jako o „tych sprawach”, nie nazywając nawet rzeczy po imieniu.
Tommy’s, wiodąca brytyjska organizacja charytatywna wspierająca przyszłych rodziców, zainicjowała kampanię mającą na celu podniesienie świadomości na temat poronień i utraty dzieci. Inicjatywa – zainspirowana licznymi rozmowami z osobami pogrążonymi w żałobie – przypomina o długoterminowych skutkach życia ze stratą. Na kampanię złożyły się film oraz grafiki prasowe i outdoorowe, w których wykorzystano cienie i odbicia w wodzie bawiących się dzieci. Za każdym razem utracone dziecko prezentowane jest osobno i w pewnym oddaleniu od reszty rodziny, co ilustruje wpływ jego straty na całe życie. Całość zaś przywołuje głębokie poczucie nieobecności i niezrealizowanego potencjału, z jakim żyją osieroceni rodzice.
Jak podkreśla dyrektor kreatywny agencji Special, David Day: – Nie zdawałam sobie sprawy, że utrata ciąży dotyka tak wielu z nas. W rzeczywistości jest to zjawisko tak powszechne, że właściwie zostało znormalizowane. A osoby dotknięte stratą mają wrażenie, że to jedna z tych rzeczy, które po prostu się zdarzają, więc z bólem muszą radzić sobie same.
Kampania miała premierę 22 grudnia 2024 roku, a zatem trzy dni przed Bożym Narodzeniem, co miało na celu jeszcze mocniejsze podkreślenie cichego dramatu rodziców, którzy nie mogą cieszyć się z nadejścia swojego potomka.
txt: Dorota Chrobak
zobacz także
-
19.07.2025Kampanie
Odwiedź kulturę na wakacjach
-
14.07.2025Kampanie
To zdjęcie wciąż się ładuje. Poruszająca kampania o Alzheimerze
-
12.07.2025Kreacje / printy
Kwiaty
-
10.07.2025Kreacje / printy
Nie ma powodu do świętowania
-
09.07.2025slider
Pierwsza w historii lalka Barbie z cukrzycą typu 1
-
08.07.2025Kampanie
Krystian, który nie miesza. Paradokument w słusznej sprawie